Warszawski reporter Konrad Schuller, w obszernym artykule pod zagadkowym i intrygującym tytułem "Trucizna tajnej wiedzy", opisuje w szerokim zakresie aktualną sytuację wewnątrzpolityczną w Polsce. W jego ocenie, w naszym kraju jest obecnie "koniunktura na mowę nienawiści" i wyjaśnia czytelnikom powody tej sytuacji.
Korespondent Konrad Schuller tłumaczy, że "narodowo-konserwatywni intelektualiści utożsamiają aktualny rząd niemal z władzą komunistyczną, a niektórzy wręcz publicznie fantazjują o zamordowaniu politycznych przeciwników". Myśli tych narodowych intelektualistów – jak pisze reporter - krążą wokół katastrofy w Smoleńsku, która dla nich nie była wypadkiem, ale zamachem na Polskę - i przypomina o pomyłkach w identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Wskazuje, że odkąd stało się jasne, że doszło przynajmniej do 6 pomyłek, Polacy zaczęli tracić ufność do działań rządu.
Redaktor Schuller przytacza liczby, które potwierdzają wzrost sceptycyzmu Polaków wobec oficjalnych informacji w sprawie przyczyn katastrofy, a jednocześnie tłumaczy pojęcie "kłamstwa smoleńskiego", i opisuje jego rolę na polskiej scenie politycznej. "Język nienawiści - jak nazywają go liberalni komentatorzy - przeżywa rozkwit. Jak mogło do tego dojść?" – pyta zdziwiony redaktor.
Niemiecki reporter wyraża zdziwienie, że polskie społeczeństwo, które ma na swoim koncie – jak to ujmuje - "największe sukcesy w Europie", może cierpieć na tak głęboki brak zaufania i ocenia, że powodów tego stanu rzeczy należy szukać w najnowszej historii Polski. Pisze więc o kryzysie wiary w oficjalne informacje, co wynika m.in. z doświadczenia Polaków, którzy od dziesięcioleci słyszeli kłamstwa, np. w przypadku Katynia i byli karmieni propagandą, przez co teraz mity, spekulacje i pogłoski uznawane są za bardziej wiarygodne źródła informacji, niż oficjalne kanały.
Dziennik "FAZ" używa pojęcia "społeczna wiedza" i tłumaczy czytelnikom, dlaczego zbiorowe przekonanie polskiego społeczeństwa o prawdzie, nawet jeśli ona opiera się na niepotwierdzonych informacjach, jest tak mocne. W końcowej części artykułu czytamy, że w dzisiejszej Polsce "radykalizacja sięga (…) przedstawicieli tradycyjnej prawicy". Autor przytacza cytaty radykała Artura Nicponia i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, którzy "zwerbalizowali fantazje" o pozbyciu się politycznych przeciwników. Reporter tłumaczy, że właśnie ta werbalizacja jest przykładem "krwawych fantazji" i "językiem nienawiści", o którym mówią liberalni politycy.
Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?