Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firmy budujące autostrady nie dostają pieniędzy za wykonanie robót

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Firmy budujące autostrady nie otrzymują pieniędzy za wykonanie robót
Firmy budujące autostrady nie otrzymują pieniędzy za wykonanie robót Radomil/Wyłącznie GNU 1.2
Budowa autostrad ma swoje zalety i wady. Prócz technicznych wad m.in. w nawierzchni, są też poważne wyrwy w płatnościach za pracę. Jeden z dramatycznych apeli o pomoc w odzyskaniu pieniędzy krąży w internecie. Powstaje specustawa, która ma uregulować te sprawy.

W czasie, kiedy na budowach autostrad rozgrywa się walka o jak najszybsze i możliwie najlepsze wykonanie zadań, politycy w tym czasie rozgrywają swoje karty politycznej gry. Jednocześnie firmy budowlane, będące pod silną presją terminu otwarcia Euro oraz nieustannych wizyt polityków i przedstawicieli mediów, pracują po kilkanaście godzin na dobę bez przerwy a niektóre przez okrągłą dobę.

Wiele z nich od miesięcy nie ma zapłaty za pracę. Na tym tle rozgrywają się rozpaczliwe dramaty. Do internetu trafił film z nagraniem dramatycznej sceny człowieka z komisji sejmowej, którego firma wpadła w spiralę zadłużenia a w końcu w plajtę, z braku należnej zapłaty za kilkumiesięczne wykonanie robót.

Rząd - po rozpoznaniu sytuacji - postanowił przyjść z pomocom firmom, które "pracowały przy budowie dróg i autostrad i nie dostały za to pieniędzy, a główny wykonawca ogłosił upadłość" - czytamy w serwisie TVN24. Minister transportu, Sławomir Nowak zapewnia w związku z tym, że "będzie specustawa i to w trybie ekspresowym".

Specjalna ustawa ma pomóc odzyskać należne pieniądze z gwarancji firmy DSS. Bardzo prawdopodobne jest, że specustawa znajdzie poparcie opozycji, która ze zrozumiałych powodów pyta: "dlaczego tak późno?" Późno, bo wiele firm, z całym swoim czasem długoletnim dorobkiem, już upadło.

"Ja jestem goły. Nie zostało mi w tej chwili nic. Co ja mam w domu powiedzieć - żonie, dzieciom, panowie posłowie?!" - czytamy. Taki dramatyczny apel, wygłoszony w tonie wysoko emocjonalnym, pokazały wczoraj wieczorem telewizyjne serwisy informacyjne. Film z apelem przedsiębiorcy, obejrzało w internecie błyskawicznie, pół miliona osób.

Apel ten wygłosił - właściwie wykrzyczał - w trakcie obrad sejmowej komisji infrastruktury do posłów, Dariusz Smukowski - "podwykonawca firmy Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS), która budowała m.in. autostradę A2 i niedawno upadła. DSS przejęła zadania, a dużymi nadziejami na sukces, po chińskim upadłym na budowie A2 konsorcjum Covec, słynny odcinek C. DSS, z powodu upadłości, nie wywiązała się z zapłaty za pracę "kilkudziesięciu firmom, które z nią współpracowały".

Jak podaje TVN24, ogółem w kraju nie otrzymało pieniędzy za wykonaną pracę na budowach dróg i autostrad ponad 230 firm, na łączną kwotę 250 mln zł. Problemy z zapłatą mają nie tylko firmy podwykonawców z autostrady A2, ale również z autostrady A1 oraz A4. Tak, więc autostrady budują się i jest bardzo prawdopodobne uruchomienie A2 na Euro, ale z budową dróg, budują się również wielkie problemy.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto