Fotograf w rozmowie z TVN24 stwierdził, że został zwolniony kiedy skończył 60 lat. Uważa, że jest zdolny do pracy i chce pracować, nawet dłużej niż do 67. roku życia. Jest to jednak niezależne od niego.
W miejsce 60-letniego fotografa został zatrudniony młody człowiek, na korzystniejszych dla pracodawcy warunkach. Jak podaje wp.pl, będzie on pracowała na umowę-zlecenie.
Czy kancelaria premiera powinna tak postępować w sytuacji, kiedy rząd podnosi wiek emerytalny i zapewnia, że praca dla starszy osób się znajdzie?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?