Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Funio i Munio. Tym kotom się poszczęściło

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
To jest Munio
To jest Munio www.kociamama.pl /zdjęcie opublikowane za zgodą fundacji
Jakiś czas temu opisywałam dramatyczną próbę ratowania kocich maluchów z działek. Tym razem chodziło o dwa kocurki - znalezione na działkach w połowie października...

Dwa bezbronne kociaki, urodzone przez dziką kotkę na działkach pod koniec sierpnia, jesienią z pewnością nie miałyby szans na przeżycie. Gdyby nie interwencja znanej w Łodzi fundacji "Kocia Mama"Izy Milińskiej, kocie maluchy musiałyby powiększyć grono aniołków w kocim raju.

Weterynarze z osiedlowych przychodni szczególnie jednemu z nich nie dawali szans na przeżycie. Śliczny burasek był poważnie zainfekowany kocim katarem i właściwie już nie widział na oczy. Drugi ze znalezionych kotów też nie rokował większych nadziei na wyzdrowienie - gdyby pozostał na działkach.

I tu do akcji ratowania kotów kroczyła "Kocia Mama". Fundacja znalazła weterynarzy, którzy podjęli się leczenia kociaków i - co ważne - sfinansowała koszty leczenia maluchów.

Po prawie dwóch miesiącach leczenia Funio i Munio jako koty zdrowe i piękne zostały zakwalifikowane przez fundację do adopcji. Tym kotom się poszczęściło. Pani Iza Milińska ma nadzieję, że kociaki znajdą dom. Ja oczywiście też, ponieważ jak powiedział Leonardo da Vinci, nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto