Samo stwierdzenie "prawdziwy gangster", podobnie jak "prawdziwy mężczyzna", niewiele tak naprawdę mówi o osobie, wobec której jest kierowane. Toteż w przypadku tej książki pożyteczny wydaje się nieco przydługi, za to szczegółowy podtytuł - "Moje życie: od żołnierza mafii do kokainowego kowboja i tajnego współpracownika władz". Dzięki niemu czytelnik wie, z kim będzie miał do czynienia i z pewnością nie zmyli go początkowy obraz owego prawdziwego gangstera, którego poznaje jako nobliwego, 60-letniego pana, czule przytulającego podczas meczu w American Airlines ośmioletniego syna Juliana, dla którego jeździ samochodem jedynie z dozwoloną prędkością, wypytuje z troską o szkołę. Kiedy bowiem Jon Roberts zostanie sam na sam z Evanem Wrightem, współautorem swojej biografii (praca nad nią trwała trzy lata) bez skrupułów i skruchy, będzie mu opowiadał o swojej przeszłości znaczonej przestępstwem, złem i brakiem szacunku dla życia, głównie cudzego.
Podczas rozmów prowadzonych w ekskluzywnej willi emerytowanego gangstera na Florydzie, ale i w innych miejscach jego działalności poznajemy życie i osobowość Jona Riccobono (tak brzmiało jego prawdziwe nazwisko; to zmienione przejął od aktora grającego najstarszego syna w serialu "Bonanza"). Niebagatelną rolę w życiu bohatera "Prawdziwego gangstera" odegrał jego ojciec, Nat, członek nowojorskiej mafii (na marginesie mała ciekawostka: dziadek Jona ze strony matki pochodził z Polski). To on wpoił swojemu synowi takie zasady, jak: "Zło jest silniejsze od dobra. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, stań po stronie zła" czy "Jeśli robisz coś złego, zrób to stanowczo, a wyjdziesz na prowadzenie". Ojciec pokazał również 7-letniemu synowi, jak szybko, zabijając drugiego człowieka, można rozwiązać wszelkie problemy. Dlatego, co rozbrajająco przyznaje Jon, przez całe życie wybierał on zło, czego nie żałuje ("Gorzej się czuję, myśląc o tych wszystkich meczach, które źle obstawiłem" - wyznaje w rozmowie z Wrightem).
Trzeba przyznać, iż opowieść Jona Robertsa wciąga, tym bardziej że pewne jej fragmenty pokazują dwoistość natury tego człowieka: z jednej strony kocha on konie, ale nie przeszkadza mu to faszerować je narkotykami, by wygrywały wyścigi, przynosząc mu wymierne korzyści materialne. Nie brakuje w tej opowieści również bardzo drastycznych, jak choćby te o sposobach obdzierania ludzi żywcem ze skóry, co stanowiło jedno z ulubionych zajęć Jona i jego współtowarzyszy podczas wojny wietnamskiej, na którą trafił wprost z aresztu z obietnicą "wyczyszczenia kartoteki" w zamian za spełnienie obywatelskiego obowiązku wobec ojczyzny.
"Prawdziwy gangster" Jona Robertsa i Evana Wrighta odsłania z całą bezwzględnością amerykańską rzeczywistość od lat 60. do końca 90. ubiegłego wieku. Roi się w niej od skorumpowanych sędziów, kongresmenów, przekupnych naczelników więziennych, a rząd korzysta z usług mafii w handlu bronią z innymi państwami. W tej sytuacji nie należy się dziwić, że Jon Roberts z 300 lat pozbawienia wolności, które przewidywał akt oskarżenia bohater książki spędził w więzieniu zaledwie trzy! W biografii Jona Robertsa pewną, by nie powiedzieć niebagatelną rolę, odgrywali także politycy (m.in. George Bush), Pablo Escobar (kolumbijski baron narkotykowy) czy też bywający w przejętych przez niego klubach artyści tej miary, co Andy Warhol, Mick Jagger, Bruce Lee i Jimi Hendrix, którego Jon odbił z rąk porywaczy. Wszystkie historie opowiedziane w tej biografii są prawdziwe, bowiem jej autor, Evan Wright zadbał o ich potwierdzenie lub sprostowanie przez osoby zainteresowane, a te wyjaśnienia i uzupełnienia umieścił w przypisach. Warto zapoznać się z tą biografią zanim trafi ona na ekrany kinowe (głównego bohatera ma zagrać Mark Wahlberg). Niektóre fragmenty wynikające z nadmiernej drobiazgowości narracyjnej (gadatliwości?) jej twórców można potraktować "po łebkach".
Jon Roberts, Evan Wright, Prawdziwy gangster. Moje życie: od żołnierza mafii do kokainowego kowboja i tajnego współpracownika władz
Przekład: Alicja Gałandzij
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Kraków 2012
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?