Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Garrincha - "ptaszek" kochający futbol

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
Kunszt piłkarski Garrinchy.
Kunszt piłkarski Garrinchy. Botafoguense/http://flickr.com/photos/botafoguense/82651424/
Czy może zrobić karierę piłkarską człowiek z wrodzoną wadą nóg? Którego lewa noga wykrzywiała się do zewnątrz, zaś prawa, nie dość, że skierowana do środka, była na dodatek krótsza o sześć centymetrów? Może. Dowiódł tego wielki piłkarz, wirtuoz futbolu, Brazylijczyk Garrincha.

Nazywał się Manuel Francisco dos Santos. Sześćdziesiąt razy występował w reprezentantacjiBrazylii, w latach 1955-1966 stał się ulubieńcem kibiców, dzięki swojemu doskonałemu dryblingowi. Jego zdolności zostały zauważone przez klub Botafogo, kiedy podczas jednego z treningów ośmieszył czołowego wówczas defensora Brazylii, Niltona Santosa. Wartość jego transferu wyniosła wówczas 27 dolarów. W latach 1958 i 1962, Brazylia, w składzie z Garrinchą zdobyła Mistrzostwo Świata, w czym on sam miał ogromny udział.

Słynął z cudownych zagrań, wspaniałych bramek, które porywały rzesze kibiców. Podczas jednego z meczów, przy stanie 1:1, ograł całą obronę i mając przed sobą tylko bramkarza nie strzelił. Zawrócił, "kiwając” obrońcę i znów nie oddając strzału. Jednak zgodnie z zasadą "do trzech razy sztuka", akcja w konsekwencji przyniosła efekt bramkowy. W późniejszych wypowiedział, tłumaczył, iż nie strzelił od razu, ponieważ bramkarz nie chciał rozstawić nóg, "a ja postanowiłem mu posłać piłkę między nogami”...

Przydomek "Garrincha”, oznaczający "śpiewający ptak” lub "mały ptaszek”, został mu nadany nie przez przypadek. Obrazował jego styl gry, oraz sposób poruszania się na boisku. Udowadniał to wielokrotnie, chociażby w jednym z meczów z Anglią. Rzekomo jeden z angielskich piłkarzy miał zasugerować, że Garrincha nie potrafi "kiwać”. Nie wiedząc dokładnie, który z Anglików wyśmiewał jego umiejętności piłkarskie, w trakcie meczu ogrywał niemal wszystkich; w prosty sposób – zakładając tzw. piłkarskie "siatki” (posyłał piłkę między nogami). Na uwagę zasługuje także fakt, iż Brazylia, mając w składzie Garrinchę, przegrała tylko jeden mecz międzynarodowy - na Mistrzostwach Świata w 1966 - 1:3 z Węgrami. Gdy na boisku wspólnie pojawiali się Garrincha i Pele, Brazylia nie schodziła z boiska pokonana.

Oczywiście, jak większość idoli, także Garrincha miał chwile słabości - używki, liczne romanse (podobno jest ojcem co najmniej 14 dzieci). To jednak nie umniejsza jego futbolowych osiągnięć. Przez wielu określany największym dryblerem w historii futbolu, przez innych ceniony za upór w dążeniu do spełnienia marzeń. 20 stycznia 1983 roku, na jego pogrzeb przyszło ponad 100 tys. osób. Na epitafium jego nagrobka można przeczytać: "Tutaj odpoczywa w pokoju ten, który był Pociechą dla Ludzi – Mané Garrincha”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto