Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Gdy mrok zapada" - początki kariery Wistinga

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
okładka
okładka Smak Słowa
"Gdy mrok zapada" Jørna Liera Horsta to prequel serii o Williamie Wistingu, dzięki któremu możemy poznać początki kariery norweskiego śledczego.

Mam kilku ulubionych detektywów - Sherlocka Holmesa, Herculesa Poirot czy C. Auguste'a Dupina oraz dwóch patomorfologów, którzy są nie mniej skuteczni niż niejeden policjant - Laurie Montgomery i Jacka Stapletona. Ze współczesnych detektywów bardzo lubię Williama Wistinga, norweskiego policjanta z Larviku. Tego ostatniego mogłam poznać lepiej, dzięki najnowszemu pomysłowi jego twórcy. Bowiem Jorn Lier Horst postanowił napisać prequel jego policyjnych zmagań.

Jest rok 1983. William Wisting jest młodym i ambitnym konstablem policji, któremu niedawno urodziły się bliźniaki. Aby utrzymać żonę i dzieci, pracuje w drogówce, bo tam jest więcej dyżurów. Choć marzy mu się wydział śledczy. Podczas jednego z takich patroli bierze udział w pościgu przestępców, którzy napadli na bank. Niestety nie udaje mu się ich schwytać, a prowadzenie śledztwa zostaje powierzone bardziej doświadczonym policjantom.

W tym samym czasie Wisting trafia na ślad niewykrytego morderstwa sprzed 60 lat. W opuszczonej szopie znajduje podziurawiony, zabytkowy samochód, który prawdopodobnie przewoził jakiś cenny ładunek. Zaciekawiony tym faktem, postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo, które ukształtuje go jako przyszłego policjanta śledczego. Czy uda mu się dojść do prawdy, co tak naprawdę się wydarzyło?

"Gdy mrok zapada" to dobrze skrojona powieść kryminalna, oparta na motywie zbrodni sprzed lat. W powieści zostały wprowadzone aż trzy przestrzenie czasowe - lata współczesne, w których Wisting szkoli przyszłych policjantów i zadaje im zagadkę sprzed lat, lata 80., w których toczyło się wspomniane śledztwo oraz retrospekcje z lat 20., w których miała miejsce tajemnicza zbrodnia.

Dużym walorem tej lektury jest możliwość obserwowania wraz z Wistingiem pracy policjantów śledczych. Policjant ma cenne spostrzeżenia dotyczące zawodu policjanta. Jest to moim zdaniem ważne dopełnienie wątku kryminalnego.
Książkę czyta się szybko, gdyż jest napisana lekkim językiem, ma krótkie rozdziały i jest dość cienka. W powieści nie brakuje nagłych zwrotów akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Trzeba przyznać, że zakończenie jest zaskakujące.

Dzięki tej powieści jeszcze bardziej polubiłam Williama Wistinga. Mogłam poznać go lepiej i zobaczyć, jak wyglądały początki jego policyjnej kariery. Polecam tę książkę miłośnikom kryminałów, serii o Williamie Wistingu oraz fanom Jørna Liera Horsta.

Warto wspomnieć, że "Mrok zapada" to prequel cyklu o Williamie Wistingu. Do tej pory wydano  w Polsce następujące części tego cyklu: "Szumowiny" (t. 6), "Poza sezonem" (t. 7), "Psy gończe" (t. 8), "Jaskiniowiec" (t. 9), Ślepy trop" (t. 10). Szkoda, że ten cykl nie jest wydawany po kolei, tylko od końca do początku. Trochę dziwna kolejność, przez którą nie można poznać wątków osobistych bohaterów w porządku chronologicznym.

Jørn Lier Horst jest dramaturgiem i pisarzem, specjalizującym się w powieściach kryminalnych. Zadebiutował w 2004 roku powieścią "Świadek koronny", stanowiącą pierwszą część cyklu o Williamie Wistingu. Na swoim koncie ma także cykl Clue. Co ciekawe, Horst do września 2013 roku pracował jako szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold.

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto