Ginące zawody - warsztaty tradycji w domu, w polu i w zagrodzie
Kilkudziesięciu wytwórców i rzemieślników zaprezentowało w tych dniach odwiedzającym skansen w Ochli swoje umiejętności, podzielili się swoją wiedzą, doświadczeniem. Prezentowali zajęcia domowe, gospodarskie, rzemiosło. Na jednym ze stoisk u pana pszczelarza można było zapoznać się z procesem wytwarzania miodu i świec z wosku pszczelego. Świeca w dawnych czasach była podstawowym kagankiem, który oświetlał wnętrza domów, dworów, pałaców.
Na każdej zagrodzie było coś interesującego, niezwykłego
Snycerz pracujący w drewnie ozdabiał wszystko, co tylko możliwe. Nasi przodkowie kochali się w ozdobach, dlatego też każda rzecz - nawet łyżka była przyozdobiona. Tą sztuką zajmowali się przede wszystkim mężczyźni.
Kobiety natomiast przyozdabiały tkaniny haftami krzyżykowym, płaskim, snutkowym, angielskim, richelieu czy też koralikowym. Haftowały obrusy, serwety, stroje ludowe, które były noszone na co dzień.
Oprócz haftu zwiedzający zapoznali się z wyrobami koronkarskimi wykonanymi szydełkiem, czółenkiem (frywolitki), dziewiarstwem, filcowaniem.
Zajęcia domowe
Z zajęć domowych pokazano jak przed laty prano w balii, prasowano żelazkiem "z duszą", mielono mąkę w żarnach, wyrabiano masło i produkowano sery, wypiekano chleb i smażyło placki ziemniaczane. Jak wykrawano, wypiekano i zdobiono pierniki.
Czytaj więcej --->
Obrabiano len i wełnę
Zwiedzający zapoznali się z międleniem i czesaniem lnu, przędzeniem nici lnianych na wrzecionie, przędzeniem wełny na kołowrotku oraz tkaniem na krosnach.
Z zajęć gospodarskich przedstawiono sianokosy, wypas zwierząt oraz przygotowywanie karmy dla zwierząt, pielęgnację krzewów winorośli, pszczelarstwo. Mielono ziarno śrutownikiem i cięto sieczkę. Piłowano i rąbano drewno.
Umiejętności i zdobnictwo
Można było zapoznać się z ozdobami wnętrz z papieru i bibuły, podglądać w jaki sposób wykonywano pająki, kwiaty z bibuły, firanki, drewniane rzeźby, wyroby ze słomy.
Te niezwykłe ozdoby wykonywały osoby posiadające wyjątkowe umiejętności wytwarzania rzeczy niepowtarzalnych.
Nie mogło zabraknąć rzemieślników, którzy prowadzili warsztaty i pokazy prac garncarskich, tokarskich, ciesielskich, ceramicznych, stolarskich, dekarskich, plecionkarskich, kowalstwa i wielu innych zanikających zawodów. Wielu z nich do Ochli przyjechało z odległych zakątków naszego kraju, między innymi z Białegostoku, Zakopanego czy Lublina.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?