Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gliwice: naprawią szkody górnicze na drogach

Małgorzata Sarapkiewicz
Małgorzata Sarapkiewicz
Przedstawiciele kopalń zadeklarowali naprawę zniszczeń jakie powstały na drogach w wyniku górniczej eksploatacji
Przedstawiciele kopalń zadeklarowali naprawę zniszczeń jakie powstały na drogach w wyniku górniczej eksploatacji Starostwo Powiatowe Gliwice
Przedstawiciele powiatu gliwickiego i fedrujących na jego terenie kopalń rozmawiali o drogach zniszczonych przez szkody górnicze.

Jaki jest stan naszych dróg każdy wie, widzi i... odczuwa. Również i o tym, że eksploatacja górnicza ma „niszczycielski” wpływ na drogi nikogo chyba przekonywać nie trzeba. Z jego skutkami codziennie muszą użerać się kierowcy w każdym mieście i każdej gminie na Śląsku. A wachlarz jest bardzo urozmaicony - od pęknięć zaczynając poprzez garby i koleiny, na dziurach kończąc. Co bardziej nerwowi raz za razem szturmują z interwencją urzędy gmin, miast czy gabinety administratorów dróg. Efekt - najczęściej mizerny, bo z reguły kończy się na odbiciu od drzwi i nieśmiertelnym... - „to nie my, idźcie do kopalni bo ona tam fedruje”.

Najbardziej zniszczone w powiecie gliwickim drogi mają Knurów, Gierałtowice i Pilchowice. Istnym horrorem jest przejazd ul. Zwycięstwa w Szczygłowicach (dzielnica Knurowa) oraz ul. Ks Roboty w Gierałtowicach. W pierwszym przypadku droga oprócz tego, że co roku z powodu szkód górniczych upada o kilkadziesiąt centymetrów, dodatkowo na całej długości naszpikowana jest dziurami i muldami.

Nie pomaga doraźne łatanie, bo wystarczy przejazd paru tirów (węglarek z pobliskiej kopalni) a w kilka godzin po łacie nie pozostaje nawet wspomnienie. Nie pomaga nawet jazda slalomem, bo mijając jedną dziurę auto wpada w następną. W Gierałtowicach, to czego nie zrujnował ciężki sprzęt pracujący przy budowie autostrady A1, wykończyło wydobycie prowadzone pod gminą z jednej strony przez kopalnię „Knurów-Szczygłowice”, z drugiej przez „Budryk”.

Nad główną drogą w Nieborowicach (gmina Pilchowice - dojazd do trasy szybkiego ruchu Gliwice - Rybnik i autostradę A4) nawet nie ma co szargać sobie nerwów, bo asfalt został tu „wytrzaskany” jeszcze w ub. roku i teraz to jedna, ogromna dziura.

Właśnie zniszczeniom oraz współpracy przy usuwaniu szkód spowodowanych fedrunkiem kopalń poświęcone było spotkanie w starostwie powiatowym w Gliwicach przedstawicieli powiatu, Zarządu Dróg Powiatowych oraz kopalń węgla kamiennego „Makoszowy” i „Knurów-Szczygłowice”. Obecnie, zgodnie ze stanem prawnym, to kopalnie ponoszą odpowiedzialność za szkody spowodowane wydobyciem. Co więcej odpowiedzialność tę ponoszą do 5 lat po zakończeniu eksploatacji.

Na spotkaniu padło wiele deklaracji i zapewnień, głównie ze strony kopalń. Jan Osman - szef Zarządu Dróg Powiatowych - przedstawił oczekiwania dotyczące uzgodnienia planów napraw, wyraził też nadzieję na skuteczną współpracę przy przywracaniu dróg do właściwego stanu. Dyrektorzy obydwu kopalń zadeklarowali, że naprawią szkody powstałe w wyniku eksploatacji węgla na wszystkich wskazanych drogach, gdzie udokumentowane zostanie osiadanie terenu bądź ruchy górotworu.

I to jest dobra wiadomość dla kierowców. Tyle, że jedyna i ostatnia. Znając bowiem nasze polskie realia od planów do realizacji daleka droga, i to w dosłownym słowa tego znaczeniu. Kierowcy, niestety muszą uzbroić się w cierpliwość, zacisnąć zęby i jakoś doczekać do remontów. Te powinny ruszyć od maja. Oby...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto