„Gorączka kości” Val McDermid

Recenzując kryminał Val McDermid, nie sposób się nie odwołać do całokształtu twórczości autorki. Jej książki sprzedano bowiem w 10 milionach egzemplarzy i przetłumaczono na 30 języków. Pisarka zdobyła m.in. CWA Gold Dagger za najlepszą powieść kryminalną roku oraz nagrodę LA Times Book of the Year. Jej 22 powieści są bestsellerami, trzy z nich przetłumaczono na język polski. Wydawnictwo Prószyński i S-ka zainteresowało się twórczością Val McDermid i wkrótce w języku polskim ukażą się kolejne powieści tej pisarki.

Jaki to ma wpływ na odbiór książki „Gorączka kości”? Otóż, wymagania czytelników są bardzo duże. Autorka bestsellerów musi prezentować kunszt pisarski i wciągającą fabułę w każdej ze swych książek. „Gorączka kości” nie jest pozbawiona błędów, ale całość można ocenić pozytywnie. W skali ocen należy się jej dobra, mocna czwórka.

Bohaterowie: nadinspektor Carol Jordan i psycholog współpracujący z policją - Tony Hill odnoszą duże sukcesy w swoich zawodach. Wszystko do czasu… Pojawia się bowiem zabójca, który uśmierca kolejne ofiary i uchodzi mu to płazem. Zwłoki są brutalnie okaleczone i początkowo to jedyna poszlaka w dochodzeniu. Cała Anglia jest wstrząśnięta rytualnymi mordami, do których dochodzi w kilku miejscowościach. Czy morderstwa są ze sobą powiązane?

Bohaterowie próbują rozwikłać tą zagadkę. Carol Jordan prowadzi dochodzenie, które pokazuje, że morderca jest nie tylko bestią, ale także niezwykle inteligentnym człowiekiem. Zna technologie komputerowe i internetowe, poprzez portal społecznościowy poznaje i wychwytuje swoje ofiary. Jest ostrożny, nie zostawia wyraźnych śladów i najprawdopodobniej swoimi działaniami pragnie przekazać wiadomość. Tylko co może się dziać w spaczonym umyśle mordercy nastolatków?

Tony Hill jest świetnym profilerem, najlepszym na rynku. Cechuje go olbrzymia empatia, dzięki której jest w stanie zagłębić się w umysły morderców i poznać motywy ich działania. Obecne dochodzenie stawia Tony’emu ogromne wyzwanie. Kim jest zabójca? Dlaczego zabija?

Rozpocznie się pościg za zabójcą, który z każdym kolejnym mordem staje się coraz śmielszy. Czy policja odnajdzie seryjnego mordercę? Ilu rodzinom przyjdzie opłakiwać swoje dzieci do tego czasu?

Postaci są niezwykle wyraziste. Każda z nich jest unikalna, wiarygodna. Warto wspomnieć o Tony’m - psychologu, który dzięki pomocy przyjaciółki Jordan, krok po kroku poznaje tożsamość ojca, którego nigdy nie miał okazji poznać. Nadinspektor Jordan przeżyła zawodową tragedię i miała problemy z alkoholem. Jedna z funkcjonariuszek jest lesbijką… tak jak autorka kryminału.

No właśnie… Val McDermid wraz ze swoją byłą partnerką opiekują się synem (poczętym w wyniku sztucznego zapłodnienia). Pisarka jest zagorzałą lesbijką i to widać w „Gorączce kości”. Motywy homoseksualne występują kilkakrotnie, nietrudno się domyśleć, że pokazane są w bardzo pozytywnym świetle. Nie ma to jednak znaczącego wpływu na fabułę, jest jedynie urozmaiceniem charakterologicznym postaci.

Książka zaskakuje na ostatnich stronach. O ile czytanie początkowych stronic przychodzi w bólach, końcówka książki może się podobać. To jednak duże niedociągnięcie w konstruowaniu akcji. Powieść autorki pokroju Val McDermid powinna być w całości wciągająca, a nie tylko w niektórych momentach.

„Gorączka kości” Val McDermid do dobry kryminał. Dobry, ale nie wybitny. Mimo mankamentów jest ciekawą propozycją dla miłośników kryminałów. Wyrazistość postaci, nieprzewidywalny morderca i polityka w policji to elementy, które powinny przyciągnąć uwagę.

Prószyński i S-ka, Warszawa 2010