Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grecja - kraj pięknych plaż, zabytków, krajobrazów i cudów natury

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Onkel Tuca!/CC 3,9
O dzisiejszej Grecji nie mówi się nic dobrego. Zadłużona, zniszczona przez walki wewnętrzne i strajki zbuntowanych ludzi - pozostaje jednak w pamięci turystów, wspaniałym miejscem wypoczynku na wielkich słonecznych nadmorskich plażach.

Grecja to kraj górzysty, skalisty i wyspiarski - o 1400 wyspach, w tym 227 od wieków zamieszkałych - oblany wodami czterech mórz: Egejskiego, Kreteńskiego, Jońskiego i Śródziemnego. Jej niepowtarzalnym pięknem, zwłaszcza wiosną i latem, są rozległe - pełne słońca i ciepła - czyste nadmorskie plaże. Kąpiele morskie i podróże najróżniejszym sprzętem pływającym, w tym statkami turystycznymi to najczęściej spotykana rozrywka wodna. Nic dziwnego, że od wczesnej wiosny do początków jesieni, ciągną tam turyści z Europy i świata.

Grecja ma również swoje inne niespotykane gdzie indziej uroki i miejsca godne podziwu. Należą do nich m.in. klasztory sprzed ponad tysiąca lat i "Republika Mnichów" oraz wspaniałe i niepowtarzalne dzieło natury, tzw. "Meteory", stanowiące masyw skał z piaskowca w środkowej Grecji, w okolicy miasta Kalampaka. Skały Meteorów osiągają wysokość do ponad 600 m n.p.m., można więc bez przesady powiedzieć, że sięgają nieba.

Grecja to także bogata historia, tradycja i kultura – kolebka cywilizacji zachodniej - kraj słynnych mitów i bogów, filozofów i matematyków, nauczycieli, twórców i artystów, narodzin demokracji i teatru, w tym komedii i dramatu oraz Igrzysk Olimpijskich. To kraj jednego z największych w dziejach, filozofów – Arystotelesa i jednej z najbardziej znanych z legend i mitów - najsłynniejszej w Europie góry Olimp, ze szczytem o 2917 m n.p.m. Od ponad 50 lat, miejscowość Petralona na półwyspie Chalkidiki słynie z "człowieka z Petralonu", z gatunku Homo Erectus, żyjącego tu prawie 260 tys. lat temu.

Republika Mnichów

W trakcie podróży dwutygodniowej po ziemi greckiej, miałem przyjemność spojrzeć bliżej na życie, pracę, turystykę i wypoczynek turystów, w urokliwych miejscach, głównie nad Morzem Egejskim i półwyspie Chalkidiki. Niezapomniane wrażenie tworzyła całodzienna podróż statkiem w kierunku Świętej Góry Atos, gdzie wśród lasów i skał, wyrastają kształty tajemniczych klasztorów sprzed ponad tysiąca lat. Życie, zamieszkałych w nich około dwa i pół tysiąca mnichów, biegnie wciąż tym samym monotonnym rytmem, wedle ustalonych przed wiekami reguł i zasad.

Mnisi skupieni w dwudziestu klasztorach, codziennie jednakowo robią to samo: 8 godzin modlą się; 8 godzin pracują m.in. w ogrodach i przy obsłudze zwierząt hodowlanych, malują ikony, medytują w skalistych celach lub w pieczarach; i 8 godzin wypoczywają. Rzadko mają kontakt z innymi ludźmi, a już absolutnie z kobietami. Od tysiąca lat kobiety nie mają tam wstępu. Nawet statki z paniami na pokładzie, nie mogą podpływać zbyt blisko wybrzeży półwyspu. Zabronione jest też hodowanie zwierząt płci żeńskiej.

Te twarde zasady życia mnichów, twarde niczym skały Świętej Góry Atos, gdzie od V wieku n.e. osiedlali się, pierwsi chrześcijanie – obowiązują od setek lat w Teokratycznej Republice Mnichów. Wyjątkowa w świecie Republika Mnichów, stanowi teokratyczne państwo, rządzone przez własny rząd i parlament – czytamy w serwisie http://www.rmf24.pl/fakty/news-atos-tajemnicze-panstwo-mnichow,nId,141236. Wokół wielkiej Góry Athos, nazwanej Świętą Górą, zaczęli od V wieku stawiać swoje eremy, zamknięci w sobie pustelnicy, pragnący w głębokiej ascezie spędzić resztę ziemskiego żywota. Meteory, czyli będący wysoko w "powietrzu"

Do masywu skał z piaskowca – popularnie zwanych Meteorów – jedziemy z hotelu nad Morzem Egejskim, do środkowej Grecji w okolice miasta Kalampaka, około pięć godzin. W pewnej chwili stajemy przed przydrożnym sklepem. Żar leje się z nieba, w rozległej dolinie pola uprawne, a w głębi nad horyzontem, w odległości ok. 40 km - błyszczą w słońcu białe połacie słynnej góry Olimp.

Ruszamy w dalszą podróż. Po kilkudziesięciu kilometrach, przed nami z wolna wyrastają w niebo posępne łysiny siwych skał, ociosanych z wszelkich narośli przyrody, a pośród nich w dolinach przyjaźnie zielenią się lasy i łąki. Na szczytach skał wyrastają, jak wielkie jaskółcze gniazda, przylepione do nich stare tajemnicze monastyry, tworzące zespół prawosławnych klasztorów. Pierwsi pustelnicy wspólnoty religijnej pojawili się w Meteorach w końcu X w.; żyli w jaskiniach i pustelniach skalnych. Dziś jest podobnie.

Teraz jednak życie biegnie tutaj nieco nowocześniej niż dawniej i inaczej niż w Republice Mnichów na Świętej Górze Atos. Dawniej niezbędne materiały budowlane i środki do życia mnichów, wciągano do monastyrów na linach. Na linach "wwożono" również ludzi odwiedzających. Obecnie część monastyrów udostępnia swoje podwoje zwiedzającym, z czego klasztory czerpią dochody, a dla wygody turystów wybudowano pomosty i schody, choć liny transportowe nadal są w modzie.

Życie mnichów w Meteorach

Mieliśmy szczęście oglądać obraz linowego transportu jedzenia i lekarstw choremu mnichowi, który zadekował się w pieczarze skalnej i nagle zachorował. Widzieliśmy również podróż linową mnicha, niczym grotołaza, który akurat w godzinie poobiedniej "schodził" z pieczary skulony we dwoje, na modlitewną godzinę do monastyru.

Według legendy, św. Atanazy - założyciel Wielkiego Meteora (Megalo Meteoro), najstarszego monastyru - wzleciał na szczyt skały na skrzydłach orła. Jak wzleciał, nie ważne - założył pierwszy klasztor w 1336 roku, oficjalnie mówi się o 1350 roku, kiedy to stanął na jednym ze szczytów skały skromny kościółek – czytamy w portalu http://www.voyager64.com/meteory.html.

Tak, więc pierwszy klasztor - Monastyr Varlaam - założony w 1350 roku przez mnicha Warłaama, na wierzchołku drugiej pod względem wysokości skały, miał kościółek pod wezwaniem Trzech Mędrców oraz cele i cysternę na wodę. Legenda głosi, że był ogromnym świętym sukcesem świętego Atanazego, bo podczas wojen Bizancjum z Serbią, klasztor ów stał się świetnym, niedostępnym dla wrogów, schronem.

W XVIII wieku klasztory zaczęły podupadać, gdyż w gronie opatów zapanowała niezgoda, kłótnia i walka wewnętrzna, a nadto weszła jeszcze erozja brakoróbstwa i nieudolności budowlanych i konserwatorskich, budynków. Od początku wzniesiono 24 klasztory - każdy na innej skale – jednak dziś zamieszkałych jest tylko sześć. Jak głoszą przewodniki, życie toczy się w nich normalnie, monastycznie, ascetycznie. Spośród sześciu - cztery klasztory są męskie, a dwa – w sam raz wystarczą – żeńskie.

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto