Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała zgodę na przemarsz rosyjskich kibiców ulicami stolicy w dniu meczu Polaków z Rosjanami. Trasa i godzina przemarszu utrzymywana jest w tajemnicy. Tego dnia w Rosji obchodzony jest Dzień Flagi.
Stanisław Ciosek uważa, że nie powinniśmy się na to zgodzić i chyba wie co mówi. W końcu spędził w Moskwie 7 lat jako ambasador. Ciosek uważa, że nie można robić manifestacji na obcym terytorium. "Rosjanie nie powinni tego robić. Flagę mogą sobie czcić u siebie", mówi były ambasador i dodaje, że w sprawie przemarszu trzeba było interweniować na szczeblu dyplomatycznym.
Tymczasem stołeczny Ratusz bagatelizuje sprawę przemarszu i nie planuje specjalnych zabezpieczeń. Rzecznik warszawskiej Policji ma równie dobre samopoczucie i uważa, że będzie to marsz pokojowy. Tymczasem jak dowiedzieli się reporterzy rmf24.pl, uczestnicy przemarszu mają być ubrani w czerwone stroje, które nie mają nic wspólnego z trójkolorowymi barwami rosyjskiej flagi, a raczej kojarzą się z czasami ZSRR.
Związek rosyjskich kibiców jest ponadto opłacany przez władze, dlatego tez można spekulować, iż pomysł marszu zrodził się w głowach polityków na Kremlu. A to wskazuje na ewidentną prowokację. Tym bardziej dziwi więc beztroska MSW, policji i władz Warszawy, szczególnie w kontekście zajść we Wrocławiu. Przestrogi Cioska, który twierdzi że jest to wywoływanie wilka z lasu, wydają się więc jak najbardziej uzasadnione.
Stanisław Ciosek w wywiadzie dla wprost.pl odniósł się również do relacji między Polską a Rosją. Porównał je do spoglądania na siebie przez jedną lunetę. Polacy, spoglądając na Rosję, widzą ją jak olbrzymiego, brzydkiego niedźwiedzia z pazurami. Rosjanie, spoglądając z drugiego końca lunety, widzą Polskę jak coś małego, niegodnego uwagi. Według Cioska takie spojrzenie jest bez sensu i powinniśmy to robić normalnie, bez żadnych instrumentów.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?