- Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało! - relacjonuje dla Wiadomości24.pl, mł asp. zielonogórskiej komendy miejskiej policji, Lidia Kowalska. - W wyniku tego zajścia spłonęło okno i część elewacji.
40-letni Jacek P. na początku listopada br. wtargnął do mieszkania jednego z miejscowych małżeństw. Dwukrotnie pobił 50-letniego mężczyznę, zaś do jego żony, także 50-letniej, kierował groźby karalne. - Treść ich świadczyła, że mogą zostać spełnione – mówi Kowalska.
Sprawca w następstwie tego zajścia, otrzymał od prokuratora zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego małżeństwa.
Niemniej, 24 listopada przygotował sobie butelkę z benzyną i udał się do domu wspomnianego małżeństwa. Będąc w pobliżu budynku – rzucił butelką w okno mieszkania. Okno zajęło się ogniem. Płomienie zdołano ugasić. Oprócz okna uszkodzona została w wyniku pożaru część elewacji budynku.
Sprawca zbiegł i zaczął się ukrywać. Nie na długo. Nazajutrz został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu w Sulechowie.
Został aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał już w prokuraturze w Świebodzinie zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała. Za te wszystkie czyny może sprawcy grozić kara pozbawienia wolności do lat 5.
Tyle samo lat pozbawienia wolności może grozić 59-letniemu mieszkańcowi miejscowości Otyń (powiat Nowa Sól), który próbował otwierać drzwi do domu... piłą motorową.
- Policjanci z Nowej Soli zostali zaalarmowani przez jedną z otyńskich rodzin – przekazuje dla W24 mł. asp. Kowalska. - Zastali sprawcę w momencie cięcia drzwi piłą motorową.
Funkcjonariuszom tłumaczył, że rodzina nie chce wpuścić go do własnego domu.
Okazało się niebawem, że mężczyzna jest pijany i ma ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Został umieszczony w izbie wytrzeźwień. Później zostaną mu przedstawione zarzuty uszkodzenia mienia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?