W kilku wschodnich niemieckich landach (krajach związkowych), około 6,5 tys. dzieci zakaziło się norowirusem - podaje "Spiegel". Miało to miejsce w przedszkolach i szkołach, przypuszczalnie po spożyciu skażonych posiłków. Ministerstwo Zdrowia Saksonii wyraża obawy, że może dojść do epidemii pokarmowej na skalę całego kraju.
Według oświadczenia rzeczniczka berlińskiego Instytutu im. Roberta Kocha (RKI), który zajmuje się koordynacją zwalczania epidemii w Niemczech, chore dzieci cierpią na ostre biegunki i wymioty. Niektóre są w szpitalach.
W opinii przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia Turyngii, chorobę pokarmową wywołały prawdopodobnie skażone posiłki, przygotowywane przez jedną z firm cateringowych. Firma ta dostarcza jedzenie w czterech landach m.in. do przedszkoli, świetlic i szkół: Turyngii, Saksonii, Saksonii Anhalckiej, Brandenburgii i Berlina. Jak powiedział, chodzi tu o chorobę wywołaną zapewne przez zainfekowaną żywność.
Przedstawiciel brandenburskiego Ministerstwa Zdrowia powiedział, że sprawdzono kuchnie przemysłowe dostawcy posiłków z Hesji i wydano zakaz podawania niektórych artykułów spożywczych - dzieciom i młodzieży szkolnej, a także dorosłym.
Firma cateringowa Sodexo, dostawca posiłków z Hesji, odpiera zarzuty i zaprzecza, że dzieci i młodzież zachorowały wskutek jej skażonego lub zepsutego jedzenia. Rzecznik przedsiębiorstwa oświadczył, że do zachorowań doszło w mniej niż 5 proc. szkół i przedszkoli, do których Sodexo dostarcza posiłki. Według niego, przypuszczalnie chodzi o infekcję wywołaną norowirusem, "z czym nie mamy nic wspólnego".
Władze podały, że w placówkach szkolnych i wychowawczych, po zaistnieniu infekcji pokarmowych, "natychmiast przeprowadzono wnikliwe kontrole dokumentów dostawczych, temperatury i planów posiłków". Pobrano również próbki dostarczonych posiłków w placówkach szkolnych i wychowawczych, które oddano do zbadania w laboratoriach. Równocześnie w kuchniach przemysłowych zaostrzono środki higieny.
O sytuacji zakażenia pokarmowego we wschodnich landach, poinformowano, oprócz RKI, także Niemiecki Instytut Oceny Ryzyka i Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności oraz wszystkie szpitale w kraju. Ponadto w Berlinie utworzono specjalne centrum koordynacyjne związane z tą sprawą.
Norovirusy należą do rodziny wirusów występujących nie tylko u człowieka, ale też w organizmach bydła, świń, delfinów, kur, gadów i płazów. Choroby wywoływane przez norovirusy u ludzi, to głównie wirusowe zapalenie wątroby typu E oraz ostre zapalenie żołądka i jelit, z objawami takimi jak wymioty i biegunka. W większości przypadków, infekcja nie wymaga szczególnej opieki medycznej, ale u niektórych pacjentów może zaistnieć konieczność hospitalizacji i nawodnienia organizmu.
Norowirusy, według portalu gazeta.pl, uważane są za jedne z bardziej niebezpiecznych wirusów. Zakażenie nimi, w przypadku osób osłabionych lub w starszym wieku, może prowadzić do zgonów, przede wszystkim z powodu odwodnienia organizmu.
Norowirus jest bardzo zakaźny. Infekuje poprzez kontakt z osobami chorymi, lub ich przedmiotami, wymiocinami albo fekaliami. Najczęstszym miejscem zbiorowych zatruć pokarmowych norowirusem są zakłady żywienia zbiorowego.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?