Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hałasowi mówimy NIE!

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
Chwilowa przerwa w emisji.
Chwilowa przerwa w emisji. Ewa Łazowska
O tym, że głuchota jako choroba społeczna zbiera swoje żniwo, nie muszę przypominać. Problem jest poważny, choć mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Nasze receptory słuchu przy narastającej ilości decybeli mają szansę przestać funkcjonować.

Żyjemy w epoce narastającego hałasu. To przykre dla naszych uszu zjawisko niesie za sobą określone konsekwencje w postaci utraty słuchu, lub - co gorsza - zaburzeń na tle nerwicowym. Tymczasem świadomość społeczna w tym względzie znajduje się na poziomie epoki kamienia łupanego, bo niby co to komu szkodzi jeśli puścimy na full muzyczkę disco polo, nie zważając na to, że owe dźwięki przenikają ściany naszych mieszkań i trafiają wprost w uszy sąsiadów. Pal sześć discopolową muzyczkę. Z tym jeszcze można wytrzymać. Gorzej jest gdy naród pasjonując się obradami, dajmy na to, sejmowych komisji śledczych i by lepiej słyszeć potok wypowiadanych tam kwestii - podkręca gałki regulujące poziom głośności telewizorów do oporu. Ofiarami takich zabiegów są oczywiście sąsiedzi, którzy, czy tego chcą, czy też nie - obrad komisji sejmowych muszą słuchać bez włączania własnego telewizora.

Skąd naszła mnie taka refleksja? Ano stąd, że za moją ścianą mam właśnie taki klasyczny przykład emitowania rąbanki sejmowej w wykonaniu telewizora sąsiadki. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że nie włączając własnego telewizora mam na bieżąco informację co do przebiegu obrad "hazardowej" komisji śledczej. Sęk jednak polega na tym, że ta dziedzina naszego życia politycznego akurat mnie nie interesuje. Interesuje mnie natomiast obcowanie ze względną ciszą, ale widocznie jestem społecznym wyjątkiem. Pomijając jednak ową anty społeczną wyjątkowość moich uszu, mam chyba prawo do prywatności we własnym mieszkaniu. Do prywatności, która jest systematycznie łamana za pomocą tak banalnego medium jakim jest telewizor sąsiadki.

Hałasowi z telewizora mówię zatem zdecydowane NIE! Prawdopodobnie i tak mojego sprzeciwu nikt nie usłyszy. Zagłusza go relacja z obrad sejmowej komisji śledczej - puszczana na wielki full.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto