Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Halina Kunicka zaśpiewała w Ostrowcu Świętokrzyskim

Redakcja
Halina Kunicka podczas recitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Halina Kunicka podczas recitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Krzysztof Krzak
Jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek, Halinę Kunicką można było usłyszeć na zakończenie sobotniego (18 maja 2013 r.) bloku imprez zorganizowanych z okazji Dni Ostrowca Świętokrzyskiego.

Z urodzenia lwowianka, ukończyła Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego (pracę magisterską napisała o udziale prokuratora w procesie cywilno skarbowym). Nigdy jednak nie założyła sędziowskiej togi, bowiem wciągnęła ją estrada. Była na III roku studiów, gdy matka Haliny Kunickiej usłyszała informację o organizowanym przez Polskie Radio konkursie dla młodych piosenkarzy, na który - jak wspomina Lucjan Kydryński w książce "Przejazdem przez życie... Kroniki rodzinne" - niemal siłą zaciągnęła swoją córkę. Kunicka doszła wówczas do finału tego konkursu, w którym ostatecznie zajęła III miejsce (za Sławą Przybylską i Hanną Rek). Po tym sukcesie Halina Kunicka zapisała się do studia piosenki, w którym uczyła się dykcji, solfeżu, a potem także szkoliła głos u Wandy Warmińskiej i Olgi Łady. Jednocześnie została zaangażowana do kabaretu architektów "Pinezka", w którym wypatrzył ją Lucjan Kydryński, późniejszy mąż piosenkarki, przez wiele lat prowadzący jej recitale.

W latach 60. i 70. XX wieku Halina Kunicka należała do szczególnie popularnych piosenkarek w Polsce. Koncertowała nie tylko w Polsce, ale i praktycznie na całym świecie; poza Europą dawała recitale w USA, kanadzie, Australii. Jako jedna z nielicznych polskich artystek koncertowała w paryskiej Olimpii. Wystąpiła w niezliczonych programach telewizyjnych z "Muzyką lekką, łatwą i przyjemną" na czele. Do tej pory piosenkarka nagrała trzynaście płyt, z których trzy zyskały status złotej. Dla Kunickiej pisali najlepsi autorzy i kompozytorzy, m.in. Osiecka, Młynarski, Bryll, Korcz. Piosenkarka wylansowała wiele przebojów, takich jak "Czumbalalajka", "Niech no tylko zakwitną jabłonie", "Cyganka", "Upływa szybko życie", "Kasieńka", "Od nocy do nocy". Jej wizytówką stała się piosenka "Orkiestry dęte".

Większość wspomnianych piosenek, przedwojennych szlagierów i kilka mniej znanych, nowych kompozycji Halina Kunicka wykonała w trakcie recitalu w amfiteatrze w Ostrowcu Świętokrzyskim, podczas którego akompaniował jej znakomity pianista i kompozytor, Jerzy Derfel (to on stworzył wraz z Wojciechem Młynarskim doskonałą płytę "12 godzin z życia kobiety", którą Kunicka nagrała w 1978 roku). Okazało się przy tym, że mimo upływającego czasu artystka nie utraciła tak charakterystycznych dla swojej sztuki przymiotów, jak świetna wciąż dykcja i umiejętność interpretacji piosenki. Dodajmy: piosenki z mądrym, sensownym tekstem i piękną, acz trudną do zaśpiewania przez byle jakiego artystę muzyką Zdecydowanie lepiej (zwłaszcza ze względu na miejsce koncertu, czyli amfiteatr) brzmiały te utwory, które piosenkarka wykonywała z puszczaną z pół playbacku orkiestrą. Choć z drugiej strony, to właśnie w nich pojawiały się nieznaczne kłopoty intonacyjne piosenkarki, zwłaszcza w wyższych rejestrach. A może były one spowodowane zdenerwowaniem Haliny Kunickiej wobec braku odpowiedniej reakcji agencji ochroniarskiej na mało sympatyczne zachowanie podchmielonych "gentelmanów", stojących tuż przy scenie i usiłujących nawiązać kontakt werbalny z artystką. To mogło też być powodem odczuwalnego zdystansowania się Kunickiej wobec ostrowieckiej publiczności, szybkiego pożegnania i zakończenia koncertu trwającego ledwie godzinę. A zgromadzona w amfiteatrze publiczność w większości publiczności jednak znakomicie przyjęła występ piosenkarki, śpiewając z nią "Gwiazdę miłości", "To były piękne dni", "Lato, lato", czy słynne "Orkiestry dęte", dowodząc tym samym po raz kolejny, że przeboje wylansowane wiele lat temu przez artystki tej miary, co Halina Kunicka są nieśmiertelne, a porządny warsztat wokalny jest w stanie oprzeć się próbie czasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto