Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Halloween to pestka

Mirosław Krasowski
Mirosław Krasowski
Człowiek nie boi się śmierci. Człowiekowi żal życia, obawia się jego zbyt wczesnego zakończenia i nie chce cierpieć. Śmierć jest naturalnym elementem życia, który je kończy.

Ponieważ zakończenie życia nie jest miłą perspektywą dla świadomej swego istnienia istoty, wymyślono różne wersje jego dalszego trwania. Tak więc w świadomości większości ludzi funkcjonuje przekonanie, o przejściu człowieka po śmierci do lepszego bytu, w postaci nie do końca określonego raju, krainy wiecznych łowów, a także dalszego przebywania wśród żywych w postaci ulotnego ducha. Tymczasem rzeczywistość jest nieco inna. Można by powiedzieć, że człowiek po śmierci żyje dotąd, dokąd pamiętają o nim nadal żyjący. Najczęściej jest to najbliższa rodzina, przyjaciele i znajomi. W przypadku wybitnych osób, pozostawione przez nich efekty ich dokonań, przedłużają pamięć o nich niemal w nieskończoność.

Niechęć przed utratą życia dotyczy zresztą całego ożywionego świata. Jednak ten naturalny proces bywa, że jest kończony przedwcześnie przez śmiertelne schorzenia, na które dotychczas nie mamy metod zapobiegawczych. Często ten życiowy ciąg jest przerywany z innych, już od nas zależnych powodów. Są nimi zabójstwo (tu mam także na myśli karę śmierci), jakikolwiek śmiertelny wypadek, czy wysyłanie ludzi na niemal pewną śmierć w imię, najczęściej wydumanych, potrzeb ideologicznych, światopoglądowych lub czysto biznesowych. Te ostatnie powody są niestety najgorszym sposobem pozbawiania życia ludzkich istot, przez jakby ludzkie istoty. Najgorsze dlatego, że ludzie uważający się za duchowych przewodników swych pobratymców, wysyłają ich na śmierć w imię własnych, partykularnych potrzeb, na ogół nie ryzykując własnym życiem. Stosują przy tym metody ograniczające ludzki instynkt samozachowawczy. Obiecują np. obcowanie w zaświatach z 72 dziewicami, raj zaspokajający wszelkie ludzkie potrzeby i wieczne zbawienie, chwałę na wieki, itp. Wykorzystują, niestety, naiwność ufnych ludzi.

W tym kontekście Halloween jest niewinną igraszką, choć mało estetyczną. Nie ma niczego złego w odpędzaniu złych duchów, co czynią przecież chrześcijańscy egzorcyści niemal na co dzień. Równie dobrze można potępiać zwyczajową wesołość związaną z dniem pamięci o zmarłych, kultywowaną przez niektóre społeczności na świecie. Dlaczego jednak mają się nie cieszyć, skoro ich zmarli trafili do prawdopodobnie lepszego bytu? Tak przynajmniej twierdzą religijne ideologie. Czyż możemy w to wątpić?

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto