Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hanna Gronkiewicz-Waltz zastąpi Donalda Tuska?

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
© Fot. Polskapresse
W polityce nie ma urlopu ani przerw wakacyjnych. Polityka stale kipi swoimi domysłami, przymiarkami, kalkulacjami i sensacjami. Najnowszym scenariuszem układanek w Platformie jest to, że miejsce premiera zajmie prezydent Warszawy.

W partiach prawicy Kaczyńskiego i Ziobry trwa wyścig do fotela prezydenckiego. Który z nich dostanie nominację o. Rydzyka na kandydata - oto pytanie na dziś. Zaś w partii Donalda Tuska robi się cichą układankę nominacji na premiera, po tym jak dzisiejszy szef rządu przejdzie na pensję europosła. Tymczasem szef SLD, Leszek Miller zapowiada - po kolejnych wyborach parlamentarnych to my będziemy rządzić krajem. Uwierzył w tę wyrocznię konkurent Palikot i gratuluje Millerowi wyborczego zdobycia szefostwa w partii, bo a nuż jego słowa spełnią się i trzeba będzie rządzić razem.

Tego, że dzisiejsza prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz może zostać premierem rządu po Donaldzie Tusku, nie wyklucza europoseł SLD, Wojciech Olejniczak. Jego zdaniem - pisze "Dziennik" - to ostatnie lata Donalda Tuska w polskiej polityce. Potem zostanie europosłem, a jego miejsce zajmie jedna z najbardziej znanych i najważniejszych kobiet Platformy - Hanna Gronkiewicz-Waltz.

W Platformie również nieoficjalnie mówi się, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zastąpi Tuska po 2015 roku na stanowisku premiera. Wiadomo, że Donald Tusk po 2015 roku - czytamy w "Dzienniku" - ma chęć kandydować do Parlamentu Europejskiego wspierając listę europejską EPP - tłumaczy Wojciech Olejniczak.

Zdaniem europosła te roszady mają spowodować w PO skok w sondażach i możliwość odbudowy przewagi nad PiS. Niewykluczone, że Platforma mająca poparcie na poziomie poparcia PiS, postanowi wcześniej dokonać roszady na kluczowych partyjnych stanowiskach. Także, biorąc pod uwagę konflikty wewnętrzne w PO, uważa Olejniczak. Hanna Gronkiewicz-Waltz jest dzisiaj najbardziej prawdopodobną kandydatką na szefową Platformy i stanowisko premiera.
Czy również Wojciech Olejniczak planuje zmienić swoją posadę unijną, na krajową? Nie - takich planów nie ma - zapewnia. Nie planuję zmienić swojej roli, choć jak wiemy przymierzano go do fotela szefa PZPN. Olejniczak stwierdza jednak, że "nie planuje zostać szefem PZPN". I dodaje, że nie ma takiego tematu. Ale nie mówi "nigdy" - "może kiedyś w przyszłości". Dzisiaj pracuję w Parlamencie Europejskim i zamierzam kandydować do Europarlamentu w przyszłych wyborach z ramienia lewicy - zapowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto