Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hejnał poety - recenzja Tadeusza Liry-Śliwy

Jerzy Granowski
Jerzy Granowski
Piotr Barański urodził się w 1986 roku. Jest prawnikiem. Mieszka w Warszawie. Wydał kilka książek poetyckich, m.in. debiutancki tomik "Nocne południe"(2015).

Tadeusz Lira-Śliwa

Hejnał poety

Piotr Barański urodził się w 1986 roku. Jest prawnikiem. Mieszka w Warszawie. Wydał kilka książek poetyckich, m.in. debiutancki tomik "Nocne południe"(2015). Wspomnianą książkę otwiera krótki utwór "Credo":
Wiersze są słabe.
Wiersze w jednego Boga
trafiają czasem.

Moim zdaniem, wiersze P. Barańskiego są mocne (wartościowe). Autor wypracował własną poetykę; nie epatuje czytelnika turpistycznymi obrazami, ma świadomość, że o doskonałości wiersza decyduje stopień organizacji słów. Bohater tomiku (alter ego poety) nie umie "wymiotować". Dlatego nie robi "w życiu/tak wielu rzeczy"("Kompetencje")

P. Barański lubi "igry słowne" (termin Jamesa Joyce`a). Oto charakterystyczny przykład takiej "igry" ("Źródłosłów"):
Droga. Ponieważ
mnie nie stać.

Jednocześnie autor (bohater liryczny) ma świadomość, że poeta stwarza nie słowa, lecz nowe znaczenia słów. Terenem eksploracji poetyckiej jest świat realny i jego metafizyczna nadbudowa. Taką nadbudowę (metafizyczną!) znalazłem m.in. w wierszu "Kolęda":
Kłująca noc.
Szorstki śnieg.
Słychać swój krzyk.
Rodzi się.

W kolejnych wierszach P.Barański podejmuje próby budowania dystansu z ironii i gry słownej, np. w "Suchym prowiancie":
W niebie musi być lepiej
niż w kobiecie.

Żywię nadzieję.

Autor podpisuje się pod zadaniem Witolda Gombrowicza:" Najbardziej niebezpieczną formą Formy jest naturalność"(literacka dygresja: autor "Ferdydurke" nie lubił poetów).

Powróćmy jednak do "mowy wiązanej" P. Barańskiego. Jest to poezja intelektualna, aluzyjna, zobiektywizowana (autor nie nazywa wzruszeń, lecz ukazuje ich podmiotowe odpowiedniki), posługująca się ironią, groteską i kontrastem. P. Barański jest "słowiarzem", wyczulonym na gry językowe, humor intelektualny, zmienne kody słów, pokrewieństwa językowe.

Zbiór wierszy P. Barańskiego zamyka tytułowy utwór "None południe":
Hejnał trzeba było samemu wykrzyczeć.
Bardziej się mnożyło, niż przepoławiało.
Pewność, że to środek była dopiero przy brzegu.
Jeszcze długo po świcie patrzyłem przez ramię.

Autor umiejętnie "wykrzyczał" swój hejnał poetyki. Myślę, że "Nocne południe" trafi do umysłów i serc (w tej kolejności!) miłośników poezji.

.................................................................................................................................................................
Piotr Barański, "Nocne południe"; wydawca:"mamiko", Nowa Ruda 2015, ss.36

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto