Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hiroszima uczciła 67. rocznicę ataku atomowego i pamięć ofiar

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Japonia, bardziej niż którekolwiek inne państwo świata doświadczyła tragicznych skutków działania atomu. W sierpniu 1945 roku na dwa jej miasta zrzucono bomby atomowe, a rok temu nastąpiły eksplozje w elektrowni jądrowej w Fukushimie.

Dzisiaj, 6 sierpnia 2012 roku, Hiroszima uczciła z udziałem przedstawicieli 70 krajów świata, pamięć ofiar bomby atomowej, zrzuconej na miasto 67 lat temu przez bombowiec amerykański. Uroczystości zaczęły się od tradycyjnych dźwięków dzwonu i przejmującej chwili ciszy. W chwilę potem złożono kwiaty obok wiecznego ognia, który płonie w dzień i noc w miejskim Parku Pokoju.

Burmistrz Hiroszimy powiedział, że Japonia powinna odgrywać większą niż dotąd rolę w działaniach globalnych na rzecz światowego rozbrojenia. Wezwał w związku z tym przywódców politycznych świata, aby przyjechali do Hiroszimy w celu zbiorowych "rozważań o pokoju" – czytamy w serwisie gazetaprawna.pl.

Dodał, że energia jądrowa pokazała swoją groźną siłę w zeszłorocznej awarii elektrowni atomowej w Fukushimie, używanej przecież w celach pokojowych. Przypomniał także, iż ludzie, którzy przeżyli atak atomowy na Hiroszimę, mają obecnie średnio 78 lat. Władze miasta dokładają starań, aby zapewnić im godną opiekę zdrowotną oraz dokumentować ich przeżycia w taki sposób, aby nie zostały zapomniane.

Podobnie też premier rządu, Yoshihiko Noda, powiedział, że Japonia pielęgnuje pamięć Hiroszimy i musi przekazać jej straszliwe doświadczenie następnym pokoleniom.

W końcowym etapie II wojny światowej, siły militarne USA użyły 6 sierpnia 1945 roku, po raz pierwszy w dziejach, broni jądrowej. Użyły jej w postaci bomby przeciw Hiroszimie. Bomba wybuchła nad miastem na wysokości ok. 600 metrów. Eksplozja był równoważna detonacji 20 tysięcy ton trotylu. W przeciwieństwie do eksplozji bomby chemicznej – bombie atomowej towarzyszyło dodatkowo zabójcze w tym momencie i przez lata, promieniowanie jonizujące. Jego skutki powodowały chorobę popromienną, która niosła i nadal niesie swoje tragiczne żniwo śmierci tysięcy ludzi.

Była czas poranny 6 sierpnia 1945 roku. Jedni byli już w pracy, a inni ludzie szli do niej. Nagle nad Hiroszimę nadleciał amerykański bombowiec B-29, nazwany przez dowódcę maszyny panieńskim imieniem matki "Enola Gay". "Enoli Gay" towarzyszyły dwa samoloty ze sprzętem fotograficznym na pokładzie, aparaturą pomiarową i obserwatorami. Pilotowany bombowiec B-29, przez płk. Paula Tibbetsa, z bombą atomową o sile 20 tysięcy ton trotylu, nadlatuje nad centrum Hiroszimy.

Bomba o długości trzech metrów, średnicy 70 centymetrów, wadze 4 ton i zawartości 62 kilogramów wzbogaconego uranu, o godzinie 8.15 rano czasu miejscowego, z wysokości około 600 metrów opuszcza luk Superfortecy. Lot bomby i jej wybuch rejestrują aparaty fotograficzne samolotów.

W momencie eksplozji nastąpił wielki rozbłysk ognistej kuli, nad centrum Hiroszimy zaczął formować się ogromny słup dymu, przybierając z wolna kształt grzyba. Rosnący grzyb sięgał wysokości kilkunastu kilometrów. Temperatura w centrum eksplozji – według rejestratorów pokładowych USA - wyniosła niewyobrażalnych dla człowieka 55 mln stopni C. W mgnieniu tysięcznej sekundy ludzie i zwierzęta będący w pobliżu ognistej kuli, w odległości mniejszej niż 800 m, błyskawicznie ulegli spaleniu.

Szacuje się, że w jednej chwili zginęło 30 proc. mieszkańców miasta, liczącego 245 tys. osób, plus 40-tysięczny garnizon wojska. Spośród 76 tysięcy budynków w Hiroszimie, aż 70 tys. zostało zburzonych lub uszkodzonych, w tym 48 tysięcy całkowicie. Łączna liczba ofiar śmiertelnych – według statystyk - to 269 tys. 446 osób. Ale liczba ta stale rośnie, gdyż wskutek choroby popromiennej ludzie nadal umierają. Jak podają władze dwóch miast, dotkniętych skutkami bomb atomowych, w Hiroszimie i Nagasaki tylko w okresie roku, czyli od ubiegłorocznych uroczystości, zmarło kolejnych 5,5 tysiąca osób.

W makabrycznym w skutkach błysku atomowym, w którym "sfotografowano" przedmioty, aparatura zarejestrowała momenty, w których zasłaniały one jakiś inny przedmiot lub obiekt. Po ludziach w tym czasie pozostał zaledwie cień.

W trzy dni po ataku jądrowym na Hiroszimę, druga amerykańska bomba atomowa uderzyła w Nagasaki. Podobnie jak w Hiroszimie, większość budynków uległa zniszczeniu, a ludzie zostali zabici lub doznali tragicznych skutków choroby popromiennej. W wyniku ataku bomby na Nagasaki, bezpośrednią śmierć poniosło 70-80 tysięcy ludzi, a w kolejnych latach i nadal umierają, tysiące.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hiroszima uczciła 67. rocznicę ataku atomowego i pamięć ofiar - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto