Dwadzieścia tysięcy żołnierzy, setki pojazdów wojskowych, w tym czołgów i rakiet, przemaszerowało i przejechało przez Plac Kim Ir Sena w Phenianie w paradzie zorganizowanej z okazji 65. urodzin - rządzącej Koreą Północną - Partii Pracy.
Szczególnego znaczenia dzisiejszemu, pokazanemu "na żywo" na całym świecie, bezprecedensowemu w historii Korei Północnej wydarzeniu na centralnym placu północnokoreańskiej stolicy nadaje fakt, że wzięli w nim udział przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il oraz jego syn Kim Dzong Un, który najprawdopodobniej przejmie od ojca władzę nad komunistycznym reżimem.
"Urodzinowa" parada była zarazem pokazem lojalności wobec północnokoreańskiego przywódcy oraz jego syna. Kim Dzong Il wie, że jeżeli chce płynnie przekazać władzę swojemu synowi, musi wcześniej umocnić jego pozycję wewnątrz partii rządzącej, ale przede wszystkim podporządkować mu armię, będącą gwarantem utrzymania władzy przez dynastię Kimów.
Opinia publiczna wie bardzo niewiele o przyszłym przywódcy Korei Północnej. Kim Dzong Un ma 27 lub 28 lat. Uczył się w publicznej szkole w Szwajcarii, gdzie został wysłany anonimowo jako rzekomy syn azjatyckiego dyplomaty. Najprawdopodobniej zna język angielski i niemiecki. W zeszłym miesiącu otrzymał od swojego ojca nominację generalską oraz został wiceprzewodniczącym Narodowej Komisji Obrony, której przewodniczy sam Kim Dzong Il.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?