Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

In vitro show

Mirosław Krasowski
Mirosław Krasowski
W24
Dość trudno poważnie przyglądać się niby-dyskusji na temat zapłodnienia in vitro. Przybrała ona kabaretową formę filozoficzno-politycznych rozważań.

Szczytem osiągnięć "intelektualnych" jest propozycja osadzania w więzieniach osób stosujących ten sposób zapłodnienia. Podpierający się doktryną kościelną twierdzą, że jedynym akceptowalnym przez nich sposobem zaistnienia człowieka jest proces naturalny, posiadający boskie zezwolenie.

Nie wiem kiedy im to Bóg powiedział, ale pewnie także przy okazji rzekł, iż człowiek otrzymał od Niego wolną wolę, czyli prawo własnego wyboru. Tak więc każdy człowiek ma prawo decydować kiedy i w jaki sposób zaistnieje jego potomek, a także czy z niego rezygnuje. Przypuszczam przy tym, że nikt poza Najwyższym nie ma prawa w te decyzje ingerować.

Poza tym Bóg, posiadający przecież wszechwiedzę na temat swojego dzieła, przewidział i zezwolił na rozwój intelektualny człowieka. W wyniku tegoż powstała metoda zapłodnienia in vitro. Czy ktokolwiek ma prawo przeciwstawiać się woli boskiej? No chyba tak, skoro głosiciele tzw. słowa bożego i ich żarliwi wyznawcy pozwalają na to sobie. Zakrawa to jednak na herezję i bałwochwalstwo. Podejrzewam jednak, że jest to Bogu niemiłe.

Odstępcom od boskiej woli proponuję pójść dalej, skoro już i tak daleko zaszli. Mianowicie osadzać w więzieniach dożywotnio kobiety, które samoistnie poroniły. Co, nie mogą tego płodu utrzymać aż się całkowicie rozwinie? Przyczyniają się przez to do nieludzkiego zabójstwa niewinnego dziecięcia, które nie dostąpiło zaszczytu chrztu.

Bezwzględnie należy karać akt samogwałtu. Proponuję tu karę 15 lat więzienia. Mniej niż dożywocie, bo plemnik to dopiero połowa człowieka. Nie wiem wprawdzie która - czy od pasa w górę, czy też w dół. Może wzdłuż osi pionowej, a więc lewa lub prawa strona. Pewnie ta prawa jest szlachetniejsza, zasługuje więc na nieco wyższy wyrok. Zamykać do pierdla wszystkie dojrzałe kobiety i dziewczynki, które tracą co miesiąc niezapłodnione jajeczka. Przecież to także pół człowieka. Nie jestem tu jednak w stanie wycenić wielkość ludzkich strat. Trwa to jednak comiesięcznie przez kilkadziesiąt lat. Nawet kara śmierci to chyba zbyt mało.
W ten sposób na wolności pozostanie jedynie zdrowa tkanka narodu. Będą to niedojrzałe do rozrodu dzieci, kobiety po klimakterium, ewentualnie mężczyźni niezdolni do zapłodnienia. W ten sposób wyznawcy herezji i bałwochwalstwa osiągną swój "wzniosły" cel. Ale tu czeka ich niemiła niespodzianka. Z biegiem nieubłaganego czasu wymrą i to część z nich zapewne bezpotomnie. Dzięki zresztą nie zastosowaniu potępianego przez nich zapłodnienia in vitro. Na szczęście jednak dla pozostałych, znikną z nimi także ich idee fixe. Przykre tylko, że może to jeszcze trochę potrwać.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto