Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ina” w Goleniowie szybko rośnie

Ryszard Zagórski
Ryszard Zagórski
Uregulowana rzeka "Ina" w Goleniowie
Uregulowana rzeka "Ina" w Goleniowie Henryk Zawadzki
Rzeka "Ina" na odcinku miejskim została uregulowana. Stała się dzięki temu piękniejsza, ale najważniejsze, że ochroni Goleniów przed powodzią.

Henryk Z. Zawadzki, znany mieszkaniec Goleniowa, donosi, że ostatnie ciepłe dni oraz noce spowodowały szybki wzrost stanu wody rzeki Iny w Goleniowie. W ciągu jednej doby, 28 lutego - 1 marca, stan wody na wodowskazie w Goleniowie zwiększył się o 21 cm (z 209 do 230 cm).

Poprzednie przyrosty wody w ciągu jednej doby, poczynając od 24 lutego, były bardzo niewielkie, a nawet były dni, że stan wody się zmniejszał. Spowodowane to było nocnymi przymrozkami, które dość skutecznie hamowały topnienie śniegu i powodowały zmniejszanie spływu wody w dorzeczu Iny. Niestety całe liczące 2.190 km kwadratowych dorzecze Iny w większości straciło zdolność retencji, czyli wchłaniania wody, a w lasach, gdzie śnieg topnieje znacznie wolniej niż na gruntach ornych, jest go jeszcze dużo. Do tej pory topniał on dość wolno, nie stwarzając większego zagrożenia powodziowego.

Od 1 marca wszystko się zmieniło. Nocnych przymrozków już nie ma, w dzień jest znacznie cieplej, a do tego jeszcze pada deszcz. Skumulowanie tych niekorzystnych czynników powoduje znacznie szybsze topnienie śniegu oraz powiększa przepływ wody w korycie Iny. Ostrzegawczy stan wody dla rzeki Iny na wodowskazie w Goleniowie wynosi 270 cm, pozostało do niego jeszcze 40 cm. Wydawać by się mogło, że to dużo, ale w tych warunkach jakie są teraz, stan ten może zostać osiągnięty w ciągu jednej doby i trzeba być przygotowanym na taką możliwość.

Tak jak to było w ubiegłych latach, Ina wystąpi z koryta poniżej Goleniowa i zaleje Domastryjewo. Może to nastąpić znacznie szybciej niż się spodziewamy, a wody może być znacznie więcej niż było w latach ubiegłych, gdy opady śniegu były niewielkie lub nie było ich wcale.

Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych chcąc jakoś pomóc użytkownikom zalewanych terenów, zlecił oczyszczenie Iny na odcinku od wiaduktu drogowego na drodze nr 3 w stronę Modrzewia na długości 1 km. W ramach tych prac wycięto drzewa i krzaki rosnące w korycie rzeki oraz usunięto zatory na tym odcinku. Aby wysoka woda mogła spływać swobodnie, trzeba jednak wykonać modernizację rzeki połączoną z jej pogłębieniem oraz poszerzeniem koryta. Na te prace nie udało się uzyskać zgody ekologów z Parku Krajobrazowego Dolnej Odry i mamy to co mamy.

Jak do tej pory nie ma jeszcze zagrożenia powodziowego na polderach leżących w rejonie Jeziora Dąbie oraz nad Zalewem Szczecińskim. Nadal utrzymuje się tam zwarta pokrywa lodowa i brzegi są zamarznięte. Zagrożenie może wystąpić gdy lód zacznie pękać, silny wiatr będzie wiał z północy lub z zachodu, wystąpi cofka i kra zacznie niszczyć wały przeciwpowodziowe.

Przy obecnej pogodzie należy jednak być optymistą i mieć nadzieję, że nie będzie aż tak źle.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto