Do samobójczego zamachu doszło w prowincji Sistan-Baluchestan przy granicy z Pakistanem. - W tym akcie terroryzmu zginęli: generał Nur-Ali Szusztari, zastępca dowódcy sił lądowych Straży Rewolucji, generał Mohammad-Zadeh, dowódca Straży Rewolucji w prowincji Sistan-Baluchestan, dowódca Straży w mieście Iranszahr, oraz dowódca jednostki Amin al-Momenin - informuje agencja Fars. To samo źródło mówi o kolejnych 40 rannych w wyniku ataku. Celem przyjazdu wysoko postawionych dowódców Irańskiej armii było spotkanie z przywódcami lokalnych społeczności, którzy również mogli ucierpieć w zamachu.
Marszałek irańskiego parlamentu, Ali Laridżani w telewizyjnym wystąpieniu potwierdził fakt przeprowadzenia zamachu.
Jak podaje onet.pl, do zamachu przyznała się sunnicka organizacja Jundallah (Dżund'Allah), w przeszłości wielokrotnie oskarżana o działalność terrorystyczną. Portal przekazuje również informację o oskarżeniach Iranu wobec Wielkiej Brytanii. "Irańska telewizja państwowa podała, powołując się na dobrze poinformowane źródła, że Wielka Brytania jest bezpośrednio zamieszana w niedzielny zamach w Iranie, w którym zginęli wyżsi rangą dowódcy elitarnych sił Strażników Rewolucji" - możemy przeczytać na stronach onet.pl. Strona brytyjska na razie nie komentuje sprawy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?