"Piszę w odniesieniu do artykułu, który ukazał się w portalu Wiadomości24.pl. Rozumiem, że jest to Pańska opinia. Obawiam się jednak, że nie jest ona oparta na faktach. W związku z tym chciałbym przybliżyć Panu kilka z nich.
Zacznijmy od Open Travel Group. W organach zarządczych spółki, jeśli w ogóle można tak to nazwać, zasiadałem przez kilkadziesiąt dni w styczniu i lutym 2006 roku. Współpraca ta szybko się zakończyła z braków formalnych - nie otrzymałem niezbędnej dokumentacji, co uniemożliwiło mi wykonywanie moich obowiązków. Warto jednak zaznaczyć, że niezależny audytor niezbicie wykazał, że w tym okresie spółka była w bardzo dobrej kondycji finansowej i nie było przesłanek do upadłości. Mam na to dowody.
Jeśli chodzi o Sky Club to byłem jego pomysłodawcą i jednym z udziałowców (20 proc., które sukcesywne z biegiem lat i kolejnych podniesień kapitału spadło do 0,5 proc.). Funkcję prezesa pełniłem do końca 2008 r., kiedy to miejsce moje zajął Maciej Truskolaski - jeden z trzech akcjonariuszy Triady S.A. Historia tych zmian jest do sprawdzenia w KRS. W tym samym czasie zgodziłem się sprzedać wszystkie swoje udziały w Sky Club na prośbę większościowego udziałowca, czyli Triady S.A., która w owym czasie planowała wejście na GPW. Na podstawie umowy podpisanej w 2008 r., która miała zapadalność w 2011 r., zawarłem porozumienie dotyczące sprzedaży udziałów. Pragnę podkreślić, że od 31 grudnia 2008 r. (kiedy to zrezygnowałem z funkcji w zarządzie) nie miałem żadnego wpływu na decyzje strategiczne i finansowe podejmowane przez spółkę.
Od stycznia 2009 r. współpracowałem ze Sky Club na podstawie kontraktu menadżerskiego. Moim zadaniem było przygotowanie jak najlepszego produktu, poprzez negocjowanie kontraktów z hotelami i egzekwowanie ich warunków. Wszystkie kontrakty z hotelami akceptowane i podpisywane były każdorazowo przez zarząd spółki. Co więcej, spółka prosperowała doskonale. Po trzech kwartałach 2011 r. miała ponad 6,2 mln zł zysku brutto – czyli wynik nieosiągalny dla największych nawet konkurentów. Co stało się z tymi pieniędzmi? Proszę o to pytać zarząd.
W mojej opinii późniejsze problemy Sky Club były wynikiem kłopotów finansowych Triady S.A., jakie miała ona od połowy 2011 r., a do której należała spółka Sky Club. Finalnie kłopoty Sky Club pogłębiły się w momencie, kiedy spółka przejęła markę Triada we wrześniu 2011 r., a wraz z nią niestety problemy związane z jej długami i zobowiązaniami. Triada S.A. ogłosiła upadłość w marcu tego roku, a Sky Club został z problemami po tzw. „starej Triadzie”. W opanowaniu sytuacji nie pomógł niestety ani poważny inwestor finansowy, ani zarząd reprezentujący nowych właścicieli firmy, tym bardziej że osoby w nim zasiadające nie miały doświadczenia w branży turystycznej.
Moje odejście ze Sky Club miało dwie głównie przyczyny. Po pierwsze, mimo prób negocjacji z zarządem podejmowanych przez ponad 7 miesięcy, nie otrzymałem należnego mi dodatkowego wynagrodzenia (premii za wyniki) z tytułu mojego kontraktu menedżerskiego. Druga sprawa to niepokojące i niezrozumiałe dla mnie działania i decyzje nowych władz spółki, informacje, które zaczęły do mnie docierać przez ostatnie kilka miesięcy przed odejściem. Nigdy się z nimi nie zgadzałem i nie chciałem być z nimi utożsamiany.
Brak wypłacalności Sky Club uderzył nie tylko w klientów i agentów, ale również we mnie. Spółka wciąż nie wypłaciła należnych mi pieniędzy, ani z tytułu kontraktu, ani umowy sprzedaży udziałów.
Dysponuję wszelkimi dokumentami na pokrycie moich słów. Byłbym wdzięczny, gdyby przedstawił Pan całą sprawę i moją osobę mniej stronniczo, a bardziej obiektywnie.
Z poważaniem
Jacek Panek"
Poza treścią maila, który pan Panek zezwolił zacytować w całości, przedstawił również swoją chronologię wydarzeń, jakie miały miejsce od 2007 roku, czyli od powstania biura Sky Club. Oto ona:
1. 2007 – powstaje Sky Club według pomysłu Jacka Panka (spółka CK Triada będąca własnością Triada S.A. zmienia nazwę na Sky Club Sp. z o.o.) On sam zostaje prezesem i jednym z udziałowców spółki (20 proc. udziałów, które z biegiem lat w wyniku zmian kapitałowych spadają do 0,5 proc.).
2. Lipiec 2008 r. – na prośbę zarządu Triady Jacek Panek podpisuje ze spółką przedwstępną umowę sprzedaży wszystkich jego udziałów w Sky Club. Zgodnie z umową termin zawarcia umowy przyrzeczonej został ustalony na 15.10.2011 r. Jacek Panek otrzymuje zaliczkowo 700 tys. zł za wszystkie swoje udziały. Umowa zostaje poświadczona notarialnie.
3. 31.12.2008 – Jacek Panek przestaje zasiadać w organach zarządczych Sky Club.
4. Wrzesień 2009 r. - Jacek Panek i Sky Club zawierają kontrakt menedżerski. Zgodnie z nim Jacek Panek będzie pełnił w spółce funkcję dyrektora ds. produktu.
5. Styczeń 2011 r. - Jacek Panek i Sky Club podpisują aneks do kontraktu z września 2009 r., na mocy którego ustalają, że Jackowi Pankowi przysługuje 120 tys. zł (plus VAT) premii, która zostanie wypłacona przez Sky Club w przypadku osiągnięcia przez spółkę w pierwszych dziewięciu miesiącach 2011 r. co najmniej 5 mln zł zysku brutto. Premia miała zostać wypłacona do 30.10.2011 r.
6. 30 sierpnia 2011 r. renegocjacja umowy sprzedaży udziałów w Sky Club zawarta pomiędzy TRIADA a Jackiem Pankiem. Strony ustaliły korzystne dla TRIADA wysokość i termin zapłaty pozostałej kwoty za udziały (raty w kwotach po 100.000 zł płatne do 15.02.2012, 15.03.2012, 15.04.2012, 15.05.2012, 15.06.2012). Jednocześnie w tym samym dniu jako zabezpieczenie została zawarta umowa zabezpieczenia płatności przez Sky Club Zabezpieczeniem było 5 weksli in blanco wystawionych przez Sky Club.
7. Wrzesień 2011 – Sky Club i Jacek Panek podpisują kolejny kontrakt menedżerski, rozwiązując jednocześnie poprzedni. Zgodnie z zapisami nowej umowy, Jacek Panek ma prawo do wypowiedzenia kontraktu w trybie natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia, w razie gdyby Sky Club nie wypłacił w terminie należnej premii, pomimo spełnienia się warunków wypłaty. Dodatkowo według umowy Jackowi Pankowi w takim wypadku przysługuje odszkodowanie w wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia podstawowego (ok. 265 tys. zł z VAT).
8. 31 września 2011 – Sky Club wypracowuje po III kwartałach 2011 r. ponad 6,2 mln zł zysku netto, co uprawnia Jacka Panka do otrzymania premii zgodnie z zapisami kontraktu.
9. 30 października 2011 r. - Sky Club nie dokonał wypłaty kwoty 120 tys. zł netto w określonym terminie.
10. 2 kwietnia 2012 r. po kilku monitach zarówno słownych jak i pisemnych, Sky Club przelał na konto Jacka Panka pierwszą ratę należną oryginalnie do 15.02.2012 r. Jacek Panek zwraca w związku z tym jeden z weksli gwarancyjnych.
11. 14 maja 2012 r. - w związku z brakiem zapłaty za udziały i woli ugody z strony spółki Jacek Panek składa wypowiedzenie kontraktu menedżerskiego i jednocześnie wzywa do zapłaty Sky Club kwot wynikających z umowy. Ostrzega jednocześnie, w razie braku zapłaty będzie realizował weksle zabezpieczające.
12. 15 maja 2012 r. - Jacek Panek wzywa do wykupu dwóch weksli gwarancyjnych, a 10 czerwca 2012 r. do wykupu kolejnego (trzeciego) weksla gwarancyjnego. Wszystkie wezwania z potwierdzonym odbiorem. Wcześniej w związku z brakiem kolejnych płatności Jacek Panek wzywa wielokrotnie BBPT do zapłaty.
13. 15 maja 2012 r.- Sky Club odpowiada na wezwanie do zapłaty i wypowiedzenie, uchylając się od zapłaty.
14. 25 maja – 1 lipca 2012 - r. Jacek Panek wielokrotnie wzywa Sky Club do zapłaty kwot wynikających z umowy sprzedaży udziałów w spółce.
15. 2 lipca 2012 r. Jacek Panek wysyła wniosek o niewypłacalność Sky Club i
zawiadamia o tym fakcie zarząd spółki dzień później.
16. 3 lipca zarząd Sky Club składa wniosek o upadłość.
17. 6 lipca wniosek Jacka Panka dociera do sądu, a Jacek Panek wycofuje go w związku z tym, że zarząd Sky Club składa swój wniosek wcześniej.
Skład zarządu Sky Club – chronologia
01.01.2007 - 31.12.2007
Jacek Panek
01.01.2008 - 31.12.2008
Jacek Panek, Maciej Truskolaski ,
01.01.2009 - 31.12.2011 Maciej Truskolaski
01.01.2012 - 15.03.2012 Maciej Truskolaski, Agnieszka Dral , Katarzyna Musiatowicz
16.03.2012 - 06.04.2012 Agnieszka Dral , Katarzyna Musiatowicz
06.04.2012 - 30.04.2012 Agnieszka Dral
01.05.2012 - do dzisiaj Agnieszka Dral , Agnieszka Chmielewska
Tak przedstawia się historia jednego z największych bankructw w historii branży turystycznej w Polsce, przedstawiano oczami człowieka z wewnątrz. Dla większości fachowców ciekawostką jest termin upadku biura - na początku sezonu turystycznego i to w przypadku, gdy biuro miało wielu klientów, a zatem i spory przypływ gotówki. To niespotykany dotychczas ewenement. To, że Sky Club (i de facto Triada) był fatalnie zarządzany jest oczywiste i świadczy o tym niezbicie ostateczne bankructwo. Prezes Panek podkreśla, że nie jego winą jest finalny upadek dużego touroperatora i czuje się równie poszkodowany jak wielu klientów. Jeśli wystartuje z nowym pomysłem, to każdy swój ruch musi przemyśleć po stokroć. Jeśli otrzyma od klientów szansę, to z pewnością ostatnią i musi ją wykorzystać.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?