Co robić? Najgorszym rozwiązaniem jest w ogóle nie iść do głosowania w drugiej turze.
W wyborach 30 listopada trzeba wybrać jednego z kandydatów. Jak pokazać, że żaden kandydat np. w Warszawie Hanna Gronkiewicz-Waltz i Jacek Sasin komuś nie pasują. Jeśli wrzucą nieskreśloną kartę może, (oby nie) przypaść jednemu z kandydatów lub uznany będzie jako głos nieważny, nic nie określający.
Natomiast skreślając dużym X cała listę wykazuje niechęć zaznaczoną do obu kandydatów. Jest to też głos nieważny ale sygnalizujący coś co trzeba uwzględnić w wyniku wyborczym. Ten głos powinien być ważny, on coś przekazuje i informuje komisję.
Liczone głosy powinny być sortowane na 5 grup:
1- Głosy na pierwszego kandydata
2- Głosy na drugiego kandydata
3- Głosy z przekreśloną kartą
4- Bez zaznaczenia kandydata, karta czysta.
5- Karty przerwane, zniszczone
Po policzeniu głosów z właściwymi skreśleniami jako głosów ważnych okaże się, że jeden z wygranych zdobył nie np. 60% głosów a drugi 40% a po podliczeniu skreślonych kart mają np. 30 i 20 % głosów. To uświadomi zwycięzcy, iż mimo wygranej poparcie w narodzie ma niewielkie i musi bardzo się starać wychować sobie właściwego następcę. Pokaże też przegranemu jak mizerne ma poparcie głosujących. Szkoda, iż to tylko propozycja nie uwzględniana rzez PKW.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?