Na zaproszenie takiej wspólnoty, działającej przy łódzkim kościele oo. jezuitów, zjawił się w Łodzi amerykański charyzmatyk, Noal Lozano, specjalizujący się
w "Odnowie w Duchu Świętym". W hali Chojeńskiego Klubu Sportowego prowadził przez dwa dni kurs "uwalniania z serca złego ducha przez modlitwę".
Zjechało się sporo potrzebujących "uwolnienia", nie tylko z całej Polski. Uczyło się tego prawie 2 tys. ludzi! Z zapartym tchem słuchano historii o ludziach potrzebujących uwolnić się od gnębiącego ich ducha. Np. kobietę od 60 lat
zamęczał "duch morderstwa". Nie potrafiła bowiem przebaczyć sprawcy śmiertelnego wypadku jej brata. Bez przerwy miała wrażenie, że zabija go kijem
bejsbolowym. Gdyby nie modlitwa, nigdy nie uwolniłaby się od tego uciążliwego machania kijem i nie wyrzekłaby się "ducha morderstwa". A tak po prostu gdzieś poszedł sobie. Były opowieści o różnych duchach, których przepędziła modlitwa.
Wierzyć, nie wierzyć - to. co skuteczne musi być prawdziwe. Przy czym, Noal Lozano nie chce być uznawany za egzorcystę. Podkreśla, że jego celem nie jest rozpoznanie złego ducha, ale tego złego, co jest w sercu. Kurs zakończył się mszą świętą, w czasie której uczestnicy (już "uwolnieni") sami wyrzekali się duchów nienawiści, pychy, zawiści, złości, samotności, nietolerancji, nieprzebaczania i takich innych.
Myślę, że kurs zasługuje na życzliwą uwagę, bo w naszych sercach złych duchów, co nie miara. Może by tak podpowiedzieć pani marszałek, żeby zaprosiła tego Noala do naszego Sejmu? Może kurs dwudniowy byłby za krótki, żeby
"uwolnić" Sejm... Nie wszyscy tam się modlą. Ale spróbować warto ze względu na "ducha nienawiści" i "ducha nieprzebaczenia". Cel uświęca nawet poświęcone środki!
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?