Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak tanio telefonować spoza granic Polski

Piotr Biegała
Piotr Biegała
DJ Adamus wysyła sms-a z Dolomitów.
DJ Adamus wysyła sms-a z Dolomitów.
Nadeszły upragnione wakacje, a wraz z nimi wyjazdy - często zagraniczne. Standardowym problemem jest łączność z rodziną i znajomymi w kraju. Niestety zapowiadana obniżka cen roamingu nie nadejdzie zbyt szybko...

Powodem są biurokratyczne procedury, a ponadto dotyczyć ona będzie tylko obszaru Unii Europejskiej. Dlatego, planując wyjazd za granicę na okres, powiedzmy, dwóch tygodni - warto skorzystać z dobrodziejstw internetu i własnego intelektu.

Za pomocą strony o adresie: http://www.prepaidgsm.net/en/operators.html możemy odszukać interesujący nas kraj i sprawdzić z jakich kart typu prepaid można tam skorzystać. Kupienie w kraju docelowym karty lokalnego operatora to bardzo dobry i tani pomysł. Jako przykład, niech posłuży moja ostatnia wyprawa do Iraku - minuta połączenia do Polski poprzez polskiego operatora w roamingu - kosztowała prawie 8 zł. Rozbój w biały dzień na prostej drodze. Ta sama minuta wykonana z irackiej karty - 30 centów amerykańskich, a więc poniżej złotówki. Ceny podałem dla połączenia komórka - komórka. Warto uważnie przestudiować strone internetową interesującego nas operatora pod kątem stawek za połączenia zagraniczne i ewentualnych promocji itp.

Wyszukujemy więc pożądany kraj i sprawdzamy ile kosztuje starter, jakie są dostępne oraz analizujemy stawki połączeń do Polski. Sprawdzić też należy, czy w cenie jaką płacimy za starter, jest kwota na usługi. Zdarza się bowiem że np. cała cena startera jest do odebrania w postaci połączeń, lub tylko jej część. W pierwszym przypadku kartę opłaci się kupić, nawet jeśli mamy zamiar dzwonić mało. Może się również zdarzyć kraj, w którym stawki będą niekorzystne, lub minimalnie lepsze od roamingowych. Wówczas kupno startera nie ma po prostu sensu ekonomicznego. Niektórzy zagraniczni operatorzy wymagają przy zakupie okazania np. paszportu, ale nie jest to reguła (lokalne przepisy prawne). W wielu krajach karty startowe kupujemy podobnie jak w Polsce - w kiosku, na stacji benzynowej, itp. bez żadnego sprawdzania tożsamości.

Co trzeba jeszcze wiedzieć? Otóż pamiętać należy o usunięciu tzw. simlocka z telefonu. To zabezpieczenie przed używaniem kart innego operatora. Jeżeli telefon kupiliśmy w promocji operatorskiej - simlock jest niemal na pewno. Jeśli telefon mamy dłużej niż obowiązywała nas umowa - operator ma obowiązek, na żądanie użytkownika, usunąć simlocka bezpłatnie. Jeśli jednak umowa obowiązuje nadal - musimy go usunąć we własnym zakresie (w zalezności od typu telefonu - ok 20-40 zł). Kwestia utraty gwarancji po takim zabiegu jest mocno dyskusyjna i warto sprawdzić u swojego operatora, jak wygląda konkretna sytuacja. Niezłym pomysłem jest kupienie najtańszego telefonu komórkowego w dużym sklepie z elektroniką - one simlocka nie mają, lub wylicytowanie prostego aparatu w serwisie aukcyjnym. Powyższa operacja jest opłacalna jeśli mamy zamiar spędzić poza krajem czas dłuższy niż powiedzmy tydzień i zamierzamy sporo dzwonić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto