Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka jest "Pierwsza kawa o poranku"?

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
okładka
okładka Rebis
"Pierwsza kawa o poranku" Diega Galdina to historia miłosna z tajemnicą w tle, rozgrywająca się w jednym z najbardziej magicznych miast świata - Rzymie.

Uwielbiam kawę, piję ją rano do śniadania, potem drugą po obiedzie. Kawa rozpuszczalna z mlekiem, cappuccino, caffe latte z syropami smakowymi, caffe macchiato - to moje ulubione smaki. Dlaczego o tym wspominam? Bo kawa jest tematem przewodnim książki Diega Galdina, którą właśnie przeczytałam.

Głównym bohaterem jest Massimo Tiberi, trzydziestokilkuletni właściciel baru, w którym parzy się pyszną kawę. Barista zawsze przed otwarciem lokalu czyści filtry i przewody ekspresu, potem sprawdza ciśnienie i zaparza kawę, jednak nie podaje jej nikomu, tylko wylewa. Kolejną kawę, jaką parzy, pije sam. Pierwsza kawa jest zawsze dla baristy. Dopiero następne można podać gościom baru.

Jego bar mieści się na rzymskim Zatybrzu, odziedziczył go po ojcu przed 15 laty. Przychodzą do niego stali i wierni klienci, którzy są bardzo różni, łączy ich jedno - miłość do kawy. Niektórzy przychodzą nawet przed czasem, jak Antonio, który cierpi na bezsenność.

Massimo wiedzie spokojne życie, po tworzeniu baru o 5.30 rano, spędza w nim cały dzień. Nie ma nikogo bliskiego, z kim mógłby dzielić radości i smutki. Jedynie siostrę, która niestety mieszka daleko. To ona powtarza mu ciągle, że powinien mieć dziewczynę. Na co on odpowiada, że barista jest jak ksiądz: nie może należeć tylko do jednej osoby, jest dla wszystkich. Tak naprawdę nigdy się nie zakochał i jakoś mu tego specjalnie nie brakuje. Praca i długie spacery są dla niego lekiem na samotność. Gdy do jego baru wchodzi zielonooka, piegowata Francuzka i prosi o filiżankę... czarnej herbaty z różą, jego świat diametralnie się zmienia...
"Pierwsza kawa o poranku" to historia miłosna z tajemnicą w tle, rozgrywająca się w jednym z najbardziej magicznych miast świata - Rzymie. To opowieść pełna nieporozumień, pocałunków i długich spacerów po Wiecznym Mieście. A nad tym wszystkim unosi się zapach aromatycznej włoskiej kawy.

Co ciekawe, każdy z bohaterów ma swoją ulubioną kawę, która go określa. Na końcu książki znajduje się dodatek "Powiedz mi, jaką pijesz kawę, a powiem ci, kim jesteś". Można z niego poznać tajniki przygotowywania różnego rodzaju kawy oraz dowiedzieć się, co oznaczają nasze kawowe preferencje. I tak np. espresso jest dla ludzi, którzy o nic nie muszą prosić o wiedzą, czego chcą od życia. (...) Kto pije espresso słodzone, zdradza ukryte pragnienie czułości, ale prawdziwi twardziele piją gorzkie jednym haustem, ukrywając oparzenie pod grymasem godnym Clinta Eastwooda.

Książkę czyta się w miarę szybko, dzięki lekkiemu językowi i ciekawej historii miłosnej oraz tajemnicy z przeszłości. Książka podzielona została na dwie części - poznanie Massima i Genevive, i rozwijanie się tej znajomości oraz wyjazd bohaterki, po którym Massimo oddaje się zgłębianiu jej dziennika i próbą dojścia do prawdy. Trzeba przyznać, że zakończenie, rozwiązanie zagadki sprzed lat, jest zaskakujące. Polecam tę lekturę miłośnikom powieści obyczajowych, historii miłosnych, Włoch oraz dobrej kawy.

Diego Galdino, podobnie jak bohater, jest baristą. Codziennie wstaje o 5 rano, by otworzyć swój bar w centrum Rzymu i serwować swoim klientom wymyślne kawy. Jego drugą wielką pasją jest pisanie książek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto