Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaką tajemnicę kryje Mona Lisa? Gioconda nie jest jedyną postacią na obrazie Leonarda da Vinci?

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
Najnowsza analiza naukowa z udziałem nowoczesnych narzędzi ukazała prawdę kryjącą się za tajemniczym uśmiechem Mona Lisy. Przeprowadzona innowacyjną metodą analiza arcydzieła Leonarda da Vinci wykazała, że pod słynnym portretem ukryte jest inne malowidło.

Czy tajemnica Giocondy została właśnie rozwiązana? Naukowcy dopatrzyli się pod słynnym obrazem Leonarda jeszcze innej postaci kobiecej, patrzącej w innym kierunku. Twierdzą, że wiedzą kto jest na portrecie

Najnowsza analiza naukowa z udziałem nowoczesnych narzędzi ukazała prawdę kryjącą się za tajemniczym uśmiechem Mona Lisy. Przeprowadzona innowacyjną metodą analiza arcydzieła Leonarda da Vinci wykazała, że pod słynnym portretem ukryte jest inne malowidło. Jeśli wyniki badań się potwierdzą, możemy wreszcie rozwiązać zagadkę jednego z najsłynniejszych dzieł sztuki malarskiej świata. Zdaniem autorów programu dokumentalnego wyemitowanego w stacji telewizyjnej BBC, to postać z ukrytego portretu jest prawdziwą Mona Lisą. A co z portretem, który od 500 lat fascynuje miłośników sztuki, a którego ceny nie sposób ustalić, gdyby Luwr kiedyś chciał go sprzedać? Zdaniem cenionego historyka sztuki modelka to florencka dama, Mona Pacifica, kochanka patrona Leonarda, Juliana Medyceusza.

W programie dokumentalnym wyemitowanym w środę w stacji BBC2 przedstawiono efekty badań nowatorską metodą analizy stetoskopowej, prowadzonych przez 10 lat. Analiza pozwoliła stwierdzić, że pod znanym portretem znajduje się zarys zupełnie innej kobiety, patrzącej w innym kierunku. Nowa metoda, zwana po angielsku Layer Amplification Method (LAM) - metodą wzmacniania warstw - polega na naświetlaniu obrazu seriami intensywnych pulsów światła. W tym czasie kamera wykonuje pomiary światła odbijanego.

- Na tej podstawie można ustalić, co znajduje się pomiędzy poszczególnymi warstwami farby - tłumaczy jej twórca, francuski fizyk Pascal Cotte. Według prezentera BBC, historyka sztuki, Andrew Grahama-Dixona, to oczywiste, że „ukryty obraz” jest portretem Lisy Gherardini z Florencji, żony majętnego handlarza jedwabiem. Jego zdaniem cyfrowy obraz uzyskany podczas analizy „idealnie odzwierciedla zapisy historyczne” i jest kolejnym dowodem potwierdzającym tezę, że do portretu z wierzchniej warstwy nie pozowała Lisa Gherardini. Od lat spekulowano na temat istnienia innej „Mona Lisy” pędzla mistrza Leonarda.

Przekonanie, że dzieło wiszące w paryskim Luwrze przedstawia Lisę, wynika z opisu, sporządzonego przez włoskiego historiografa Giorgio Vasariego 30 lat po śmierci Leonarda. Lecz istnieje też zapis, wedle którego sam artysta miał stwierdzić iż skończony obraz nie przedstawia Lisy, a „pewną damę z Florencji”. Graham-Dixon uważa, że istnienie drugiego portretu zostało właśnie potwierdzone - Lisa ukryta jest pod nosem damy z obrazu wiszącego w Luwrze. - Leonardo rzeczywiście namalował dwie wersje portretu Mona Lisy, tylko że oba na tym samym kawałku drewna. Pierwszą wersję namalował pod obrazem, który możemy oglądać dziś - przekonuje. Luwr odmówił komentarza.

Część badaczy przyjęła sensacyjną informację sceptycznie. Martin Kemp, emerytowany profesor historii sztuki z Uniwersytetu Oksfordzkiego uważa, że „przekonanie, iż pod jednym obrazem kryje się drugi jest nie do obrony”. Również jeden z autorów „The Times” Andrew Billen uważa, że rewelacje Grahama-Dixona niekoniecznie muszą okazać się prawdziwe.

- Oto moje spekulacje: może ta, której wizerunek jest pod główną warstwą obrazu jest właściwie tą samą Moną Lisą, jej pierwszym szkicem? To nie jest ekscytująca spekulacja, przyznaję, ale może lepsza od wniosków Grahama-Dixona. On sam przyznaje, że Leonardo malował „życie samo w sobie”. Graham-Dixon nie ma jednak wątpliwości, że „w końcu udało się rozwikłać tajemnicę obrazu”. - Zapewne będzie opór ze strony władz Luwru przed zmianą tytułu, bo o to przecież chodzi. Żegnaj Mona Lisą, na portrecie jest ktoś inny - dodał.

David Sanderson (aip)
Tłumaczenie Lidia Rafa

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto