Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakub Śpiewak walczy z pedofilią w sieci

Redakcja
Strona "Stop Pedofilom" prowadzona przez fundacje Kidprojekt.pl
Strona "Stop Pedofilom" prowadzona przez fundacje Kidprojekt.pl Daniel Siwak | screen: www.stoppedofilom.pl
Jakub Śpiewak, założyciel fundacji Kidprotect.pl mówi dla Wiadomości24.pl o zagrożeniach płynących ze strony tzw. "pozytywnych pedofilów", np. witryny "Mały Książę", którą prowadzi tajemniczy internauta o pseudonimie "Misiaczek".

Jakub Śpiewak jest prezesem fundacji Kidprotect.pl. Założona w 2002 r. fundacja zajmuje się bezpieczeństwem najmłodszych w internecie, zwalczeniem dziecięcej pornografii i pedofilii w sieci oraz pomocą dorosłym ofiarom molestowania seksualnego w dzieciństwie.

Fundacja prowadzi serwisy www.stoppedofilom.pl oraz www.bezpiecznyinternet.org, gdzie można uzyskać szerokie informacje m.in. na temat ochrony dzieci przez złymi treściami w internecie.

Jest pan prezesem fundacji zajmującej się bezpieczeństwem dzieci w internecie, zwalczeniem pornografii dziecięcej i pedofilii w internecie. Co pan sądzi o stronie "Misiaczka"?
- Ta strona oburza każdego zdrowo myślącego człowieka. Oburza również i mnie.

Jakie zagrożenia płyną z treści zamieszczonych na stronie "Mały Książę"?
- Na swojej stronie "Misiaczek" próbuje relatywizować problem pedofilii, mówiąc trywialnie "odwracać kota ogonem". Pisze o prawie dziecka do aktywności seksualnej, przedstawia pedofilów jako niemalże ofiary systemu społecznego. Są to ewidentne formy manipulacji, trudno powiedzieć, czy ktoś się na nie nabierze, ale trzeba się z tym liczyć. Poza tym na stronie tej zamieszczone są rady, jak manipulować dzieckiem, by nawiązać z nim relację, by zachowało kontakt z pedofilem w tajemnicy, a nawet, o zgrozo, by broniło go po ujawnieniu. To są po prostu wskazówki, jak krzywdzić dzieci.

Autor strony prezentuje definicję tzw. "pozytywnej" pedofilii. Czy można w ogóle mówić o czymś takim, jak "pozytywna" pedofilia czy "pozytywny" pedofil?
- Nie można mówić o czymś takim, jak "dobra pedofilia", bo coś takiego po prostu nie istnieje. Stosowanie rozróżnienia, które pojawia się na stronie "Mały Książę", wedle którego zły pedofil to ten, który stosuje przemoc, a ten który jej nie stosuje, jest dobry, to najzwyczajniej kłamstwo i to paskudne. Bez względu na to, czy sprawca stosuje przemoc, czy psychomanipulację, wykorzystanie seksualne jest krzywdą, zdarzeniem, które może zaważyć na całym życiu dziecka. Wbrew pozorom terapeutycznie trudniejsze do "odkręcenia" może być właśnie wykorzystanie oparte na psychomanipulacji, konieczne jest bowiem "odkręcenie" tych wszystkich kłamstw i bzdur, które sprawca dziecku wmówił.

Symbolem towarzyszącym stronie, prócz zdjęć zadowolonych dzieci wraz z dorosłymi mężczyznami, jest błękitny motyl. Dlaczego akurat nawiązanie do tego owada?
- Nie mam pojęcia. Na szczęście nie myślę tak, jak pedofil.

Strona "Mały Książę" została już wielokrotnie zamykana. I równie często odżywała. Co należy zrobić, by nie krzywdziła więcej dzieci?
- Politycy opracowali projekt zmiany prawa, wedle którego propagowanie pedofilii ma być przestępstwem. Niedługo w życie wejdą przepisy umożliwiające policjantom stosowanie prowokacji w sprawach związanych z pedofilią, o co zabiegaliśmy przez 5 lat. Myślę, że wtedy uda się w końcu nie tylko doprowadzić do zamknięcia strony, ale przede wszystkim do ukarania jej autora.

Jak pan ocenia starania polskich władz w walce z "Misiaczkiem" i zjawiskiem pedofilii w internecie?
- W mojej ocenie policja zrobiła wszystko, co mogła zrobić w ramach obowiązującego prawa, które - niestety - jest niedoskonałe. Przykre jest to, że politycy, którzy tak chętnie opowiadają o walce z pedofilią przed kamerami, tak wolno pracują nad dostosowywaniem prawa, nad tym, by dać policji skuteczne narzędzia.

Co powinni robić rodzice, aby chronić swoje dzieci?
- Przede wszystkim trzeba dbać o dobry kontakt ze swoim dzieckiem. Dziecko powinno wiedzieć, że może do nas przyjść i powiedzieć, gdy coś je zaniepokoi, przestraszy, czy zawstydzi. Trzeba obserwować swoje dziecko pod kątem zmian w zachowaniu. Warto też wpoić dziecku zasady bezpieczeństwa: Nigdy nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie; chroń swoją anonimowość (używaj nicka, nie podawaj danych osobowych, nie wysyłaj zdjęć obcym, nie opowiadaj o rodzinie); jeśli umawiasz się z osobą poznaną w sieci realnie, wybierz na spotkanie miejsce publiczne, powiedz komuś, dokąd idziesz i o której wrócisz; jeśli coś cię zaniepokoi, zawstydzi, przestraszy, powiedz o tym osobie dorosłej, której ufasz.

Dziękuje za rozmowę!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto