Kolenda-Zaleska zarzuciła Pospieszalskiemu, że ten powiedział: „Eurokomuna, która ma dziś władzę w Polsce, rządzi lękiem! Boimy się latać samolotami, a dziś boimy się również jeździć pociągami. To obecni rządzący nie potrafili zadbać o życie osób, które na trasie Warszawie-Kraków uczestniczyły w katastrofie (...)” - czytamy na niezależnej.pl
Pospieszalski wszystkiemu zaprzecza, mówi, że nie wypowiedział tych słów: "W niedzielę odnosiłem się do katastrofy kolejowej, ale nie mówiłem tych słów. I nie chodzi o detale, ale o cały sens wypowiedzi" - mówi.
Twierdzi również, ze dziennikarka TVN konfabuluje i przypomina słynną sprawę z Jarosławem Kaczyńskim, kiedy Kolenda-Zaleska mówiła, że prezes PiS mówił na Krakowskim Przedmieściu, mówił o "prawdziwych Polakach".
Pospieszalski sugeruje, że dzięki takiemu stylowi dziennikarce udało się zrobić karierę w III RP.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?