Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Tomaszewski: To była kompromitacja Tuska. Zbłaźnił się po raz drugi

Dominik Lenart
Dominik Lenart
Cezary Piwowarski, Creative Commons 2.5
Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski, po raz kolejny dał znać o sobie i opisał swoje wrażenia z podsumowania Euro, którego dokonał Donald Tusk w Pałacu Prezydenckim.

Jan Tomaszewski podzielił się na gorąco swoimi spostrzeżeniami na temat podsumowania Euro 2012 przez Donalda Tuska. "Tomek" ogłądał podsumowanie Euro w Pałacu Prezydenckim i dziwił się, że na tym spotkaniu nie było zarówno Franciszka Smudy, jak i Grzegorza Laty.

"Tusk jest jednym ze zwycięzców tego Euro, teraz będzie wielbiony, bo świetnie zorganizowaliśmy turniej. Ale, ale… Nie zapominajmy, że takiej imprezy nie organizuje Tusk, Komorowski czy Kaczyński. Organizujemy ją my, Polacy. Komorowski powiedział: "zdaliśmy egzamin" - stwierdził cytowany przez onet.pl poseł PiS.

Były bramkarz reprezentacji Polski absolutnie nie zgadza się z prezydentem i w ostrych słowach komentował, co sądzi o zachowaniu premiera Tuska: "Krew mnie natomiast zalała, jak Donaldinho zaczął dziękować piłkarzom. "Dziękuję za grę". Czy on siebie słyszał? Ja się pytam: jaką grę? Na cymbałach czy na klarnecie?".

Tomaszewski podkreślił, że podziękowania należą się wolontariuszom, kibicom i osobom, które były zaangażowane w cały turniej.

"Patałachom, którzy nas skompromitowali, dziękować nie można! To była kompromitacja Tuska. Zbłaźnił się po raz drugi w ostatnim czasie. Brakowało tylko, żeby podszedł do Komorowskiego i razem zaśpiewali a capella "Nic się nie stało" - kończy słynny "Tomek".

Tomaszewski ocenił także turniej Euro 2012. Jak według niego wypadła na tym tle Polska reprezentacja?

"Śmieszy mnie to zakłamanie. Gdyby Rosja wygrała z Grecją i mielibyśmy 3. miejsce w grupie, to pewnie daliby Orła Białego dla Smudy, a Łukasz P. dostałby jakieś drugi oznaczenie. Sukces odnieśliśmy jako naród, bo piłkarsko się zbłaźniliśmy. Jeszcze raz powtórzę: Polacy grali, ale na cymbałach" - skrytykował w bardzo ostrych słowach występ Biało-Czerwonych na Euro 2012 poseł na Sejm Prawa i Sprawiedliwości.

Jan Tomaszewski pokusił się także o wskazanie najlepszych zawodników na zakończonym w niedzielę turnieju mistrzostw Europy. Według niego na to miano zasługuje z pewnością Xavi, Iniesta oraz Pirlo. Jednak zupełnie nie zgadza się z tym, że Balotelli powinien się cieszyć z sukcesu, jakim był jego wystep w finałach Euro 2012 i dodaje: "Nie, on nie jest wygranym. To Wańka Wstańka. Nie wiadomo, kiedy wstanie, kiedy się położy. Mourinho powiedział o nim, że gdyby pracował na pięćdziesiąt procent, byłby najlepszym piłkarzem świata. No i pewnie ma rację" - kończy Tomaszewski.

Poseł pochwalił także Cristiano Ronaldo, ktory rozegrał dobry turniej, a także Anglików, którzy pomimo porażki w ćwierćfinale z Włochami zaimponowali Tomaszewskiemu w takich elementach gry jak: szkolenie i selekcja. "Przecież oni trenera wzięli miesiąc przed mistrzostwami, a i tak radzili sobie dobrze" - ucina "Tomek".

Na koniec odniósł się do Natalii Siwiec, która wypromowała się, dzięki turniejowi Euro 2012 - "Jeśli nam, Polakom to coś daje, to niech robi, co chce. Osobiście mierzi mnie takie lansowanie, ale to jej sprawa. Ja pani Natalii nie znam i znać nie chcę".

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto