Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński ogłosił polityczny rozejm na czas Euro 2012

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
"Nie było w Polsce od 1989 roku bardziej pokojowo nastawionego polityka niż ja" - powiedział Jarosław Kaczyński i ogłosił, że Prawo i Sprawiedliwość w czasie Euro 2012, nie będzie organizować manifestacji politycznych.

Krzysztof Daukszewicz powiedział ostatnio, że obawia się, że PiS z ojcem Rydzykiem narobią nam obciachu na Euro. Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda zapowiedział, że Solidarność wraz z innymi grupami zawodowymi planuje zorganizować manifestacje w czasie trwania Euro 2012. Opinia publiczna nie wiedziała, czy otrzyma wsparcie od Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości, które jak mało kto w Polsce potrafi sprawnie zorganizować tego typu protesty.

Kiedy więc prezes PiS zapowiedział, że w tej sprawie będzie miał propozycję, i w dodatku będzie ona miała charakter koncyliacyjny, w mediach zawrzało. Ponownie okazało się, że całe życie publiczne jest zdominowane przez Jarosława Kaczyńskiego. Nie każdemu taka sytuacja się podoba - wczoraj Waldemar Kuczyński u Andrzeja Mrozowskiego porównał prezesa PiS do "wiejskiego podpalacza": "Dla tamtejszej społeczności informacja, czy podpalacz zabrał ze sobą zapałki, czy zostawił je w domu - jest niezmiernie istotna" - wytłumaczył.

Zgodnie z przewidywaniami Kaczyński ogłosił dzisiaj rozejm na Euro 2012. W jego ocenie decyzja ta nie powinna nikogo dziwić, ponieważ jak to powiedział: "Jest najbardziej pokojowym politykiem w całej historii III RP".

Kaczyński próbował przekonywać dziennikarzy, że przypisywana mu łatka awanturnika politycznego, nie ma związku z rzeczywistością. Prezes PiS powiedział, że w interesie jego środowiska zawsze była spokojna, merytoryczna debata. Według niego, to drugiej stronie zawsze zależało na wojnie politycznej, ponieważ tylko w taki sposób mogła utrzymać władzę. Kaczyński przyznaje, że ta taktyka jest skuteczna, ale również bardzo szkodliwa. Dotyczy to nie tylko jego partii, ale ogólnie Polski. Skutkiem tej operacji jest to, ze dzisiejsza debata publiczna przypomina dno, a jej czołowymi reprezentantami są: Stefan Niesiołowski oraz "ten pan z Biłgoraja" - przekonywał Kaczyński.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto