Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jestem dumny, bo jestem Polakiem. Dlaczego jesteśmy wyjątkowi?

Tadeusz Paluch
Tadeusz Paluch
Czy mam powody do dumy z polskości? Oczywiście, bo ich nie brakuje. O martyrologii napisano już wiele. Dzisiejsi patrioci pracują i dają miejsca pracy, a zamiast karabinów noszą laptopy.

Czy będąc Polakiem w dzisiejszych czasach można być trendy, funny i cool? Oto parę oczywistych powodów do dumy z narodu, w którym żyję, i z którego pochodzę. Choć od ponad 20 lat mój kraj jest na dorobku, to ma się czym pochwalić.

Pięknieje mi ojczyzna i nie budzi to wątpliwości wśród przyjezdnych z zagranicy, bo wypielęgnowano kamienice, drogi stały się europejskimi, wybudowano mosty i stadiony. Przepowiadano w mediach przy okazji mistrzostw Europy, że będzie ładnie, ale spodziewano się czegoś mniejszego. Zaskoczenie było co do mojego kraju - do Polski. Jestem dumny, bo atmosfera i wygląd miejsc gościnnych sprawiły, że przybysze poczuli się wyjątkowo. Zaskoczyliśmy ich, choć może mieli nas za polsko-tatarskich dzikusów.

Nikt, kto przyleciał do Polski z dalekiego kraju, nie mógł nie słyszeć o Chopinie. Tego Polaka znają nawet, albo szczególnie - Japończycy. Najważniejszy w państwie port lotniczy nosi jego imię, więc trudno o pomyłkę. A Chopin (choć nie Szopen ani Szopenowski) to Polak!

Jestem Polakiem - jestem dumny.

Kocham Polskę, bo choć to hydraulik reprezentuje ją na Zachodzie, a powinien informatyk, jestem dumny. Świat wielu zna Polaków: Kopernika, Marię Skłodowską-Curie, Stanisława Ulama. Powstanie „Solidarności” i powszechnie kojarzony z nią Jan Paweł II i L. Wałęsa... Po prostu fajnie być w takim towarzystwie.

Jestem Polakiem - jestem dumny.

Europa, w jakiej żyjemy, zapomina czasem, że to Polska dwukrotnie uratowała ją przed poważną zmianą wszystkiego, co jest, a co mogłoby być inne. Jan III Sobieski wpisał się jako pierwszy, choć mierne z tego były korzyści. Mniej więcej podobna historia wiąże się z Piłsudskim, który powstrzymał hordy bolszewickie od ataku na Europę. Piłsudski był Polakiem.

Jestem dumy.

Dumny jestem, że polskie firmy coś znaczą w świecie, a nasi ludzie słyną z wyjątkowości. Dumny jestem, że nasi informatycy regularnie zdobywają czołowe miejsca w światowych konkursach, że polski komandos staje się pierwowzorem ważnej gry komputerowej i że od Rosji po Islandię wiedzą, skąd pochodzi batonik „Prince Polo” i napój "Kubuś”.
Dumny jestem, że Europa kupuje nasze autobusy, tramwaje i pociągi. Dumny jestem, że na ulicach Paryża testuje się polski autobus „Solaris” bez kierowcy i że mamy wielki wkład w laser niebieski oraz możliwość produkcji grafenu - materiału przyszłości 0 w technologii po niższej cenie. Polak potrafi.

Nie jesteśmy do niczego ze swoją polskością. Możemy być dumni, bo jeszcze więcej możemy.

Jestem patriotą, bo inni pewnych rzeczy mogą mi zazdrościć. Jako Polak - owszem - mówię dziwnym dla innych językiem. Ale mnie łatwiej jest nauczyć się języka angielskiego, niemieckiego czy francuskiego, niż innym polskiego. Jestem dumny z wyjątkowości.

Jestem dumny z polskiej mowy.

Jestem Polakiem, choć tzw. patrioci próbują sobie zawłaszczyć ten termin. Skakaniem po drzewach, niszczeniem stadionów i plugawieniem imienia Polski za granicą nie zdobędą u mnie szacunku, choćby za cenę trotylu, bo to sabotażyści polskiej racji stanu.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto