Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Język polski w Sejmie

Tomasz Petry
Tomasz Petry
Język nasz codzienny pełen jest wieloznaczności. Posługiwanie się nim wymaga precyzji. Stąd tyle nieporozumień. Oburzenie na reakcję posłów w trakcie wystąpienia pana posła Biedronia jest przesadzone. To nie dowód na homofobię w Sejmie

Jak mówisz, tak cię rozumieją

Poseł Biedroń - "brylant" mistrza Palikota - zaliczył pierwsze starcie sejmowe z homofobami, czyli ze wszystkimi posłami, bowiem nie widziałem nikogo, kto by nie śmiał się po jego wypowiedzi o chwycie poniżej pasa. Nawet on sam zdawał się być uśmiechnięty w tym momencie, a przynajmniej wesoły.

Gdyby ta wypowiedź nie padła z ust zdeklarowanego geja, zapewne uszłaby mimo uszu większości posłów i posłanek, a tak, została nawet przez panią poseł Piterę określona jako prowokacja. Czy rzeczywiście prowokacją była? Wydaje mi się że nie. Raczej była to niefortunna wypowiedź.

Powiedzenie "chwyt poniżej pasa" ma pejoratywne znaczenie, bowiem oznacza chwyt niedozwolony w sportowej walce. Jednak nie zawsze, bo przecież w walce zapaśników takie chwyty - chwyt za kolano, chwyt za pośladki ale między udami, połączony z próbą oderwania przeciwnika od ziemi - są podstawą i gwarantują sukces. Zatem, chwyt poniżej pasa nie powinien budzić zastrzeżeń i świadczyć o niedozwolonej walce. Bardziej - cios poniżej pasa, który związany jest z boksowaniem i wykonany przez zawodnika, może spowodować poważne perturbacje zdrowotne u ofiary. Dlatego też poseł Biedroń powinien posłużyć się tym drugim określeniem dla zaznaczenia, że wypowiedzi innych posłów były "nie fair". Jednak powiedział tak, jak powiedział, co w kontekście jego orientacji seksualnej wywołało śmiech na sali. O czym to świadczy?

Oczywiście, można sobie pomyśleć źle o pozostałych posłach - niektórzy komentatorzy medialni mocno podkreślali. Można powiedzieć, że mają "kosmate myśli", że są zepsuci. Jednak nasz język pełen jest powiedzeń wieloznacznych, mających swoje odniesienia również do sfery erotycznej naszego życia. Właściwe zrozumienie tekstu mówionego zależy od okoliczności i od osoby mówiącej. Jeżeli poseł Biedroń miał tego świadomość, to rację przyznam
pani poseł Piterze, że mieliśmy do czynienia z prowokacją.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto