Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kaci Hitlera" - cudzoziemcy w służbie Waffen SS

Redakcja
"Poglądy lub opinie wyrażone w niniejszej książce (...), nie oznaczają, że są zgodne z poglądami US Holocaust Memorial Museum ani też, że zostały przez nie zatwierdzone" - Wydawca
"Poglądy lub opinie wyrażone w niniejszej książce (...), nie oznaczają, że są zgodne z poglądami US Holocaust Memorial Museum ani też, że zostały przez nie zatwierdzone" - Wydawca Projekt okładki - Witold Siemaszkiewicz
"Kaci Hitlera. Brudny sekret Europy" Christophera Hale, to książka w której autor stara się uzmysłowić współczesnym, że za hitlerowskim ludobójstwem stali całkowicie oficjalnie, obywatele państw podbitych, zaanektowanych.

W zamierzeniu Adolfa Hitlera, wywołana przez niego II wojna światowa miała na celu "usunięcie" wszystkich wrogów Rzeszy, w szczególności wrogów rasowych. Führer określał ich mianem żydobolszewików. Ale także zniewolenie Słowian, będących w niemieckich oczach podludźmi. Efektem tej czystki miało być nowe imperium niemieckie ze zgermanizowanym terytorium Eurazji.

Nieniemieckie oddziały SS, to chęć zrzucenia z siebie winy ?

Spotkałem się z twierdzeniem, że Christopher Hale zamierza zrzucić brzemię skutków wojny z faszystowskich Niemiec na zwerbowanych zagranicznych kolaborantów. Otóż nic bardziej mylnego. Zawarte w książce fakty i autorskie rozważania pozwalają czytelnikowi zapoznać się z ludobójczą działalnością jednostek Wermachtu i Waffen-SS, jak również oddziałów cudzoziemskich Waffen-SS. W książce poznajemy historię tych, którzy posłusznie wykonywali wyroki śmierci nie zawsze z rozkazu hitlerowskich dowódców. To historia ludzi tworzących grupy śmierci, specjalne komanda w krajach, które niekoniecznie znalazły się pod niemiecką okupacją.

Dywizje tworzone były przez Heinricha Himmlera, początkowo za cichą zgodą Hitlera w obawie przed generalicją Wermachtu, a później już, jako oficjalne jednostki Waffen-SS. Takich cudzoziemskich oddziałów Waffen-SS powstało podczas wojny blisko półtorej setki, w krajach arabskich, Albanii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Indiach, Irlandii, Norwegii, Rumunii, Serbii i Czarnogórze, na Litwie, Łotwie, Węgrzech, we Włoszech, w Związku Radzieckim i w Wielkiej Brytanii.

Znamienitym jest fakt, że rekruci stanowiący cudzoziemskie oddziały Waffen-SS nierzadko w swoich krajach są uważani za bohaterów narodowowyzwoleńczej sprawy. Miedzy innymi tak jest na Łotwie czy Ukrainie, gdzie corocznie odbywają się nacjonalistyczne marsze połączone z manifestacjami pod pomnikami upamiętniającymi żołnierzy dawnych jednostek. To także uwiecznianie narodowych katów i oprawców spod znaku SS, poprzez tworzenie stałych wystaw, jak chociażby w Muzeum Wojskowości w Rydze.

Już wrześniowa kampania w Polsce w umyśle Himmlera wiła paranoidalne wizje ideologiczne: "Ochrona zajętych ziem jest zatem najwyższą narodową i polityczną koniecznością (...) dla ludzi, w których żyłach płynie teutońska krew, aby owa utracona niemiecka krew ponownie zasiliła nasz naród" - z przemówienia komisarza Rzeszy, zawartego w "Nazism 1919-1945", t.3 pod redakcją J. Noakes i G. Pridham.

Pierwszymi cudzoziemskimi katami Hitlera byli Ukraińcy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, którzy utworzyli Bergbauenhilfe, i jako jednostka policyjna, wzięli udział przeciwko Polakom wycofującym się we wrześniu 1939 roku w kierunku granicy rumuńskiej.

Walka himmlerowskiej SS z Wehrmachtem

Co tak naprawdę zmusiło Reichsführera SS, Heinricha Himmlera do tworzenia cudzoziemskich dywizji SS ?
Niewątpliwie głównym powodem było to, że kontrolę naboru mężczyzn w wieku poborowym do Wermachtu i Waffen-SS, miało Oberkommando der Wermacht. Dawało to generalicji Wermachtu możliwość przyblokowania rekrutacji do jednostek Waffen-SS. Jednakże Himmler szybko wybrnął z niekorzystnej dla siebie sytuacji i podczas przemówienia do elitarnej jednostki Leibstandarte SS Adolf Hitler (Gwardia Przyboczna Adolfa Hitlera), wypowiedział te słowa: "Musimy przyciągnąć do siebie całą nordycką krew na świecie, pozbawiając jej naszych wrogów".

Ale, co z konwencją haską zabraniającą zmuszania ludności okupowanego terytorium do brania udziału w operacjach zbrojnych przeciwko własnemu krajowi, jak również zabraniającą zmuszania ludności terytoriów okupowania do przysięgania na wierność państwu nieprzyjacielskiemu? I, te paragrafy konwencji haskiej były do "obejścia". Rekruci z państw okupowanych wstępujących do Waffen-SS po prostu musieli być "ochotnikami". Podążając doktryną Führera oraz ultranacjonalistycznych ideologów, Żydów uważali za agentów międzynarodowego kapitału, albo za bolszewików (żydobolszewicy), chcących rozprzestrzeniać idee rewolucyjne. A to zagrażało nowym państwom narodowym, jak chociażby III Rzeszy, powstałym ze starych imperiów.

Sadyzm i bezwzględność dywizji Waffen-SS

Zadaniem powstających dywizji cudzoziemskich było prowadzenie brudnej wojny, będącej ludobójstwem w walce z powstańcami. W istocie głównymi ofiarami byli cywile i Żydzi. Umiejętna gra cudzoziemskimi formacjami Himmlera, pozwalała mu obsadzać kadrą dowódczą, wspomniane dywizje doświadczonymi łowcami "bandytów", którzy do perfekcji opanowali sztukę mordowania bezbronnych cywilów.

Ale hitlerowcy korzystali także z doświadczeń organizacji militarnych podbitych krajów, które powstały na długo przed wybuchem II wojny światowej. Wymienić tutaj należy Gwardię Hlinki ze Słowacji, frakcję Ustasza z Chorwacji czy Żelazną Gwardię z Rumunii wszystkie z działalnością zbrodniczą. Stały się one wzorem zabójczej współpracy, wykorzystanym później przez hitlerowców w podbitych państwach nadbałtyckich i na Ukrainie.

Ciekawe rozważania przedstawia Christopher Hale dotyczącego rumuńskiego holocaustu. Czy mógłby dojść do skutku, gdyby nie hitlerowski atak na Związek Radziecki ? Czy bojówki rumuńskiej Żelaznej Gwardii i Legionu Michała Archanioła uzyskałyby tak zabójczą władzę, gdyby nie wspierał ich Himmler i Goebbels? Współpraca niemiecko-rumuńska doprowadziła do eskalacji prześladowań i mordów na Żydach rumuńskich. Rumuńskie Eszelony Specjalne wzorowane na Szwadronach Śmierci SS Heydricha siały spustoszenie na rumuńskiej ziemi. Latem 1941 roku przywódca Rumunii generał Antonescu obiecał Hitlerowi, że jego kraj przyłączy się do krucjaty przeciwko rosyjskiemu bolszewizmowi, wrogowi numer jeden cywilizacji europejskiej.

Do standardowych akcji oddziałów cudzoziemskich należały takie, jak ta w Hucie Pieniackiej w lutym 1944 roku. W odwecie za zabicie przez polskich partyzantów dwóch Ukraińców z formacji Galizien-SS, członkowie tejże formacji wchodzącej w skład 14. Dywizji Grenadierów SS, zabili od 800 do 1000 mieszkańców Huty. Atak na wieś był celowy z dwóch powodów: Huta była polska a mieszkańcy udzielali schronienia Żydom.

Wieś została ostrzelana z broni ciężkiej, a po wejściu do niej esesmani wrzucali do domów granaty. Tych którzy przeżyli upychano do stodół, które następnie podpalano. Małe dzieci były rozbijane o zabudowania.

Mimo, że Ukraińcy nie chcą się przyznać do tego mordu, przypisując zbrodnię batalionowi niemieckiej Schutzpolizei, to istnieje niezbity dowód na ukraiński mord. Przedstawia go w swym raporcie kapitan Hronowiata, opublikowanym przez Kanadyjski Związek Weteranów Ukraińskich. Hronowiata wyraźnie wskazuje w nim, że natknął się na żołnierzy z Galizien SS po ich ataku na Hutę Pieniacką.
Mimo, że Hitler nigdy nie zezwolił na danie Polakom broni do ręki, a już tym bardziej utworzenie jednostki Waffen-SS, to nie można nie wspomnieć czynów, które nam Polakom chluby nie przynoszą.

Na Litwie według opisu świadków: Grupy polskiej i litewskiej młodzieży, zwanych "Hapunes", z białymi opaskami na rękach krążą po mieście i porywają Żydów (czerwiec-lipiec 1941 r.) Schwytani przewożeni są do wileńskiego więzienia na Łukiszkach, skąd następnie wywożeni za miasto do lasu w Ponarach. Tam byli rozstrzeliwani i grzebani w "Dolinie Śmierci".
W mordach wileńskich Żydów wespół z hitlerowskim Einsatzkommando udział brała ultranacjonalistyczna bojówka litewska, Ypatingas Burys utworzona za przyzwoleniem hitlerowców.

Podobnie było na Ukrainie, o czym w lipcu 1941 roku z okolic Pińska meldował swoim przełożonym Franz Magill, dowódca 2. Brygady Kawalerii SS: Duchowieństwo ukraińskie było bardzo chętne do pomocy w każdej Aktion. W oczy rzucało się również to, że miejscowa ludność w większości żyje w dobrych stosunkach z żydowska częścią populacji. Niemniej jednak energicznie pomagała w wyłapywaniu Żydów. Zwerbowani na miejscu strażnicy, z których część stanowili polscy policjanci i byli polscy wojskowi, wywarli dobre wrażenie. Działali energicznie i wzięli udział w walce z szabrownikami.

Usilne starania bośniackich Muzułmanów przy poparciu fanatycznego, wielkiego mufty Jerozolimy Mohammada Amina al-Husajniego, zaowocowało zgodą Hitlera na utworzenie muzułmańskiej 13. Dywizji Górskiej Waffen-SS "Handschar". Według historyka Geroge'a H. Steina była "pierwszą formacją Waffen-SS utworzoną niezależnie od czynników rasowych i etnicznych". Tak narodziła się tragedia bałkańska, w której to Niemcy podżegali Chorwatów i Bośniaków przeciwko Serbom.

Cudzoziemskie SS w Powstaniu Warszawskim

Także w Warszawie cudzoziemskie jednostki Waffen-SS zapisały się złotymi zgłoskami. Podczas powstania w walkach z Armią Krajową generała Tadeusza Bora Komorowskiego udział wzięły, Waffen-SS Wiking, która w swych szeregach skupiała Duńczyków, Norwegów i Szwedów, rosyjska Waffen Sturm Brigade RONA pod dowództwem SS-Brigadeführera Bronisława Kamińskiego czy też 1. batalion 111. Pułku Azerbejdżańskiego. W myśl dyrektywy Himmlera : "Ujętych powstańców należy zabijać bez względu na to, czy walczą zgodnie z konwencją haską, czy też ją naruszają. Nawet niewalcząca część ludności - kobiety i dzieci - ma być również zabijana. Cała Warszaw ma być zrównana z ziemią. Wtedy historycznie sprawa Polski nie będzie dużym problemem dla naszych dzieci, które przyjdą po nas, ani dla nas samych."
Wiodącą rolę w wykonywaniu tych rozkazów wykazywała Brygada Szturmowa SS "Dirlewanger" pod dowództwem psychopatycznego doktora Oskara Dirlewangera. Składała się z przestępców wyciągniętych z niemieckich więzień, a na samym Dirlewangerze ciążył wyrok za gwałt na nieletniej.

Tak to w lewobrzeżnej Warszawie burzono dom po domu, mordowano ludność cywilną, a na wschodnim brzegu Wisły, Sowieci ze spokojem przyglądali się pożodze miasta, którego w 1920 roku nie mogły zdobyć wojska Michaiła Tuchaczewskiego. Bierność Stalina na prośby alianckie o pomoc dla walczących żołnierzy AK sprawiła, że hitlerowskie stłumienie powstania przybierało coraz bardziej barbarzyńskich cech.

Nie sposób na paru stronach przedstawić Czytelnikowi poglądy Christophera Hale na sens tworzenia cudzoziemskich dywizji Waffen-SS. Czy tworzenie nie-niemieckich formacji pod oficjalnym płaszczem elitarnych jednostek Waffen-SS nie było dziełem przypadku, a celowym działaniem tajnych ekspertów SS? Podobnie, czy Holocaust nie był zbrodnią wyłącznie niemiecką, lecz zjawiskiem na skalę Europy? Jaki udział w mordzie Żydów ukraińskich miały utworzone przez niemiecki wywiad wojskowy Wihelma Canarisa dwa ukraińskie bataliony bojowe, Roland i Nachtigall? Na te i inne rozważania zapraszam do lektury "Kaci Hitlera. Brudny sekret Europy".

Należy zwrócić uwagę na bardzo bogatą bibliografię z której korzystał Christopher Hale w swej książce, ale nie koniecznie zgadzając się z zawartymi w nich poglądach: "Posłużyły mi one za punkt wyjścia do własnych, bez wątpienia odmiennych wniosków".

W zakończeniu swej książki Christopher Hale odpowiada jednoznacznie na pytanie: Czy Holocaust nie był bardziej zbrodnią europejską niż niemiecką? Tak. Bowiem od początku kampanii wrześniowej 1939 roku do kwietniowej klęski 1945 roku, cudzoziemscy kaci Heinricha Himmlera odegrali znaczącą rolę w zbrodniach jednostek Waffen-SS. Jak pisze autor, Niemiecka SS nauczyła się zarządzać swoimi zagranicznymi mordercami. Chciała zwerbować, jak ujął to gubernator okupowanej Polski, chirurgów, nie rzeźników.

Kaci Hitlera. Brudny sekret Europy - Christopher Hale
Tytuł oryginału - Hitler's Foreign Exsecutioners. Europe's Dirty Secret
Przekład - Miłosz Habura
Wydawnictwo Znak - Kraków 2012
s. 544 z czarno-białymi ilustracjami

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto