Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kacperek Zagrodny - Mały Wielki Wojownik nie żyje

Małgorzata Małkińska
Małgorzata Małkińska
Kacperek Zagrodny uśmiechał się mimo wszystko.
Kacperek Zagrodny uśmiechał się mimo wszystko. http://pomozkacperkowi.pl/
Jedno małe serduszko, które spowodowało lawinę dobrych uczynków, otworzyło serca tysięcy ludzi dobrej woli... Niestety, nie udało mu się pomóc...

Dziś ma się odbyć pogrzeb Kacperka Zagrodnego, 4-letniego chłopczyka, który większość swego życia spędził na oddziałach szpitalnych. Mały Wielki Wojownik, bo tak nazwali go internauci, od ósmego miesiąca życia chorował na serce (kardiomiopatia restrykcyjna). Jedynym ratunkiem dla malucha był przeszczep. Taka diagnozę usłyszeli rodzice chłopca dwa lata temu.

Operacja miała zostać przeprowadzona w Klinice Instytutu Transplantologii Serca w Berlinie. Koszt operacji zamknąłby się kwotą 300 tys. euro Należało jednak wpłacić 100 tys. euro zaliczki, wtedy dopiero szpital miał przeprowadzić zabieg. No i właśnie… rodzice chłopca zrobili wszystko, a może i jeszcze więcej, by zdobyć te pieniądze. Do akcji przyłączyły się media lokalne (Tygodnik Siedlecki), niektóre samorządy (gmina Stanin), organizacje, m.in. Fundacja „Polsat” i „Caritas” Diecezji Siedleckiej, kościoły i dziesiątki, setki ludzi dobrej woli.

Do akcji włączyli się także internauci z całej Polski i z zagranicy. Ktoś anonimowy opracował stronę w internecie, założył i opłacił domenę. Na bieżąco informował innych o stanie zdrowia Kacperka i kwotach już wpłaconych na konta. "Kacperek zostaje z nami” napisał Michał, twórca strony, z wielką wiarą w to, że ludzie są gotowi do pomocy, że najważniejsze w tej sytuacji jest szybkie rozpowszechnienie informacji i szybka komunikacja między ludźmi, którzy tak bardzo chcieli pomóc Kacperkowi...

Obcy sobie ludzie, z wielkiej potrzeby serca, zamieszczali linki do strony www Kacpra, także na dziesiątkach forów internetowych i w serwisach społecznościowych. Internauci opracowywali druki przelewów, roznosili i wrzucali je do skrzynek na listy. Ostatnio, gdy mama Kacperka na krótko pojechała do domu zobaczyć się z młodszym synkiem, zostawiając Go w zabrzańskim szpitalu, jedna z internautek - Fermina, odwiedziła Małego Mistrza (kolejne miano Kacpra, nadane przez internautów) z prezentami, nie chcąc, by czul się samotny.

Społeczność internetowa okazała się jedną wielką rodziną Wielkiego Małego Wojownika. M.in. dzięki jej wsparciu udało się zebrać ok. 300 - 400 tys. zł. Nie wszyscy jednak mieli tak wielkie serca. Niektóre duże i znane fundacje odmawiały. Część nawet nie odpowiadała na prośby. NFZ nie rozpatrzył podania z prośbą o refundację kosztów leczenia w Berlinie. Samorząd łukowski, który owszem, wyraził zgodę na zbiórkę pieniędzy dla Kacpra podczas obchodów "Dni Łukowa", ale nie udzielił przy tym żadnej pomocy.

Nie zawiedli jednak uczniowie ze szkół podstawowych w Jakuszach i Mikłusach (gm. Trzebieszów) oraz z gimnazjum w Trzebieszowie, zainspirowani przez swoje nauczycielki Bernadetę Stolarczyk i Agatę Izdebską-Sierpień. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy na operację Kacperka. Szczegółowe relacje ze stanu zdrowia Kacpra, jak i organizacji zbiórek podawał lokalny Tygodnik Siedlecki.

Chętnych do pracy było tak wielu, że organizatorki musiały ustalać kolejkę. Współpracowały także z wieloma parafiami. Młodzież pod ich opieką zorganizowała zabawę walentynkową i kiermasz świąteczny. Młodzi ludzie chętnie włączyli się do akcji pakowania klientom zakupów w Tesco. Akcja była zorganizowana 13-15 lutego, a także 27-29 lutego i 6-8 marca Te ostatnie terminy stały się nagle nieaktualne. 1 marca o godzinie 7.47 mały Kacperek zmarł.

Teraz internauci napisali na forum – "Bądźmy z Kacperkiem do końca jego ziemskiej podróży" – i umawiają się, by przyjechać na pogrzeb. W Księdze Pamięci na Kacperkowej stronie pojawiają się coraz to nowe wpisy: Daria pisze: Śpij Maleńki. Byłeś taki dzielny, podbijałeś wszystkie serca. Bóg miał wobec Ciebie inne plany. Jesteś już wśród Aniołków wolny i szczęśliwy. Nie zapomnę o Tobie. Kiedyś wszyscy się spotkamy w innym wymiarze bo przecież wszyscy kiedyś musimy pójść tam gdzie TY, wiec, DO ZOBACZENIA ANIOŁECZKU.

Pogrzeb zmarłego Kacperka Zagrodnego odbędzie się dziś, 4 marca, o godz. 14.00. Uroczystości rozpoczną się w domu rodzinnym chłopca, we Wnętrznem. O godz. 15, w kościele parafialnym w Staninie zostanie odprawiona msza święta. Kacper zostanie pochowany na cmentarzu w Staninie. W tej ostatniej drodze nie będzie sam, będzie przy nim Jego Wielka Rodzina.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto