Jak podaje dziennik.pl, naukowcy z Kanady odkryli, że we wnętrzu naszej planety może znajdować się ocean. Świadczy o tym znalezienie minerału ringwoodyt w diamencie. "Diamenty to doskonałe kapsuły, które dają nam informacje o tym, co dzieje się w głębi ziemi" - tłumaczy naukowiec z kanadyjskiego Uniwersytetu w Albercie, Graham Pearson.
Jak czytamy na nature.com ringwoodyt wcześniej odnajdywano jedynie meteorytach lub syntetyzowano je w laboratorium. W skład znalezionego minerału wchodzi 1,5 proc. cząsteczek wody, a to może oznaczać, że pod warstwą ziemi znajdują się ogromne ilości wody. Według Pearsona, może więcej niż we wszystkich oceanach. Nazwa minerału pochodzi od nazwiska jego wynalazcy, Australijczyka Teda Ringwooda. Po raz pierwszy ringwoodyt zidentyfikowano w 1969 r. w meteorytach Tenham. Natomiast w 2008 roku na terenie Juíny w stanie Mato Grosso odnaleziono minerał ziemskiego pochodzenia.
Jeżeli przypuszczenia naukowców się sprawdzą, ułatwi to im pracę m.in w badaniu wulkanów, a także ruchów płyt tektonicznych.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?