Kapitan ARM Cuauhtémoc: Nasi marynarze są dżentelmenami

- Od zdarzenia minęło dopiero kilkadziesiąt godzin, ale oczekujemy od policji wyjaśnienia wszystkich decyzji, jakie były wczoraj podejmowane. Zgłosiliśmy już swoje uwagi i wątpliwości. Jeśli okaże się, że podczas niedzielnego zabezpieczania miasta popełniono błędy, będę oczekiwał konsekwencji personalnych. Żeglarze z Meksyku są naszymi specjalnymi gośćmi i należała im się szczególna ochrona. (...) Pomysł, by w tym samym czasie kibice przyjeżdżający na mecz, demonstrując swoje przywiązania klubowe, pijąc alkohol, spędzali czas na plaży do rozpoczęcia meczu, oceniam bardzo krytycznie. Gdynia przez lata udowadniała, że jest miastem bezpiecznym. Stąd tym bardziej bulwersujące jest to zdarzenie, że w środku miasta w niedzielę zdarzyła się sytuacja, która nie miała prawa się zdarzyć - powiedział prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek)

- Nasza załoga składa się z marynarzy bardzo dobrze wyszkolonych. Są oni dyplomatami i potrafią odnosić się do ludzi w stosowny sposób, są dżentelmenami. Mogę dać sobie rękę za nich uciąć. Sport powinien być spotkaniem ludzi, a nie polem bitwy - stwierdził kapitan Juan Carlos Vera Minjares.

Więcej informacji o zajściu: Bijatyka w Gdyni. Meksykańscy marynarze starli się z kibicami Ruchu

Zobacz również zdjęcia z pokładu żaglowca: ARM Cuauhtémoc w Gdyni [ZDJĘCIA I WIDEO]

Obejrzyj wideo ze zwiedzania trójmasztowca wraz z Kapitanem i Prezydentem Gdyni