Film jest umieszczony w pierwszych dniach II wojny światowej. Nieco ekscentryczny, ponieważ krąży niczym Ziemia i inne Planety wokół jednej jedynej kobiety, która sama siebie nazywa: "Szczęściem świata"!
Ci pożałowania godni mężczyźni, którzy niczym "planety" wokół tego Słońca świata krążą, każdemu z nich czegoś brak...
Tę ułomność własnej historii życia, zawodu, czy hobby... starają się zrekompensować sobie obecnością i serdecznością wobec nich Żydówki Róży.
Polska, Śląsk przed II Wojną światową bogata była w wielonarodowość w Obecność zarówno Polaków, przedstawicieli Narodu Judejskiego, jak i autochtonów pochodzenia niemieckiego. Tamta Polska stanowiła wielobarwną mozaikę narodowości; ludzi, którzy się wzajemnie poważali, szanowali, kochali.... Film "Szczęście świata" reż. M. Rosa nie jest opowiastką "dla zabawy" o Żydówce Róży i jej kochankach...
To prawdziwa historia Polski; - Polski, której już nie ma. Bo po ataku Hitlera na te ziemie, spośród jedności Wielonarodowościowej Rodziny, wymazany został niczym cyfry matematyka, w kajetanie szkolnym: - Naród Judaiski nad Wisłą i Odrą, do którego przynależała piękna kobieta o złotym sercu, imieniem Róża.
Taki jest dramat tego kraju: Polski, o czym opowiada film; zaś ci faceci - to tylko "świętojańskie robaczki", którym zabrakło odwagi i sił; których sparaliżował strach führera, ażeby ochronić, ukryć przed nim i jego zbirami, to co mieli w życiu najdroższe: - Żydówkę Różę - "Szczęście świata"!
Jaka szkoda, iż na sali kina "Metropolis" w Hamburgu, nie znalazła się ani jedna znajoma twarz Ślązaka, z którym mógłbym wypić po projekcji filmu, lampkę czerwonego wina.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?