Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z UK a przeszczepy

Redakcja
Nie mam żadnego zdjęcia dotyczącego tematu, ale mam wiedzę o obowiązkach kierowców np. w UK. Nie mam zamiaru wciskać kitu o przepisach drogowych i umiejętnościach kierowców z Wysp. Sprawa dotyczy zdrowia.

Mam rodzinę na Wyspach, dowiedziałem się że jedna osoba z rodziny robi kurs na prawo jazdy. Zapytałem niby mimochodem: "Jeżeli nie daj Boże coś się stanie, oddasz organy do transplantacji?"

Odpowiedź była krótka: "Tutaj zapisując się na kurs, automatycznie podpisujesz klauzulę, że w razie czego, oddajesz organy". Spodobała mi się ta decyzja, a nie takie trucie d... jak u nas. Ktoś ginie w wypadku, ale ma jeszcze sprawne niektóre organy, a na sali obok umiera człowiek, bo czeka na dawcę np. nerki. Wtedy zaczyna się walka o życie, bo trzeba rodzinę zapytać czy od zmarłego można przeszczepić organy. Najczęściej rodzina się zgadza, ale po co tyle czasu i takiej procedury? Chciałbym jeszcze dodać, że w UK większość ludzi oddaje swoje narządy do przeszczepów po śmierci, chyba że ktoś sobie tego nie życzy, ale takich którzy się nie godzą jest bardzo mało, a najczęściej są to emigranci innego wyznania.

Życzę oczywiście każdemu jak najwięcej zdrowia, ale życie mamy jedno. Jak ja umrę, a kiedyś na pewno to nastąpi, to chciałbym, by lekarze, oddali moje organy tym, którym mogą uratować życie.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto