Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kijów: Możliwy atak sił milicji i wojska na ratusz

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
CC, Autor user:Sergiy Klymenko
Od rana w poniedziałek, następuje koncentracja sił milicji i wojska, w centrum Kijowa. Zdaniem opozycji można spodziewać się ataku i szturmu na ratusz, w którym przebywają ludzie z tłumu protestujących na Majdanie.

W poniedziałek 9 grudnia, na Chreszczatyk - główną ulicę Kijowa, zaczęły wjeżdżać autobusy milicyjne, a w pobliżu siedziby władz miasta, którą zajmują uczestnicy protestów antyrządowych, strażacy rozwijają węże. Z 10. przybyłych autobusów, wychodzą uzbrojeni milicjanci w kaskach, z tarczami w rękach. Opozycja ocenia, że mogą to być przygotowania sił rządowych do ataku na ratusz.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz poinformował, że wyraża zgodę na propozycję byłego prezydenta Ukrainy, Leonida Krawczuka, w sprawie "uregulowania konfliktu między władzami a opozycją przy okrągłym stole". Lider opozycji Witalij Kliczko, przyjął zaproszenie do "kompromisowych rozmów" przy okrągłym stole, z rządem.

Przed południem do centrum Kijowa przybyły dodatkowe oddziały wojska, w tym jednostka specjalna Tyhr (Tygrys) MSW, które wzmocniły dotychczasowe siły w tym rejonie. Organizatorzy protestów antyrządowych i antyprezydenckich w stolicy Ukrainy obawiają się szturmu milicji, przy wsparciu wojska, na zajętą od kilku dni siedzibę władz miejskich. Nawołują ludzi do opuszczenia budynku. Obawiają się szturmu milicji na zajęty budynek. Zamknięto, w związku z alarmem bombowym, trzy stacje metra, leżące najbliżej siedziby władz miasta.

W stronę ratusza miejskiego ruszył tłum protestujących. Aktywiści opozycji, którzy są w budynku ratusza, proszą obecnych w nim ludzi, aby przenieśli się na pierwsze piętro.

- Opozycja ma zamiar bronić Euromajdanu, w którego kierunku zmierzają oddziały milicyjnego specnazu i wojsk wewnętrznych MSW – oświadczył mediom Arsenij Jaceniuk, jeden z przywódców opozycji.

Minionej nocy, protestujący na Majdanie w Kijowie, wzmocnili barykady w dzielnicy rządowej. Noc minęła spokojnie. Nie doszło do incydentów. Jak zapewniają opozycjoniści – mimo barykad - pracownicy rządu, ministerstw i Administracji Prezydenta Janukowycza, mogli dziś rano dojść do pracy piechotą.

Wśród protestujących jest też deputowany Andrij Parubij, który w nocy stawiał barykady. Według niego trzeba pokazać władzy i społeczeństwu, że "opozycja przeszła do ofensywy". - Dzisiaj to zrobiliśmy. Zablokowaliśmy wszystko w dzielnicy rządowej. Otoczyliśmy oddziały milicji i wojsk wewnętrznych" – dodał Parubij.

Stanisław Cybruch

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto