W reklamie Fujitsu również występuje mężczyzna i kobieta, ich bieg z czasem zamienia się w ewolucje przypominające parkour. W klipie pojawiają się widoki z Los Angeles - widzimy m.in. słynną filharmonię.
W polskiej wersji filmu, mężczyzna goni kobietę, oboje wykonują powietrzne ewolucje. W tle oglądamy najbardziej charakterystyczne miejsca w Warszawie. Klip kosztował miasto... 500 tys. zł.
Jak uważacie czy twórcy inspirowali się reklamą Fujitsu? Czy można mówić o plagiacie? Który filmik jest Waszym zdaniem lepszy?
Zobacz też: Filmik promujący Warszawę na Euro 2012
Warszawski filmik zebrał już prawie 4,3 tys. negatywnych głosów w serwisie YouTube. Co spotkało się z największą krytyką internautów?
"Moja sześcioletnia córka w trakcie oglądania tego filmu zapytała mnie 'Tatusiu co ten pan chce zrobić tej pani?'. Skoro dziecko oglądając ten film myśli że coś jest nie w porządku to ja wymiękam" - to zarzuty Labe1981.
Czytaj więcej --->
"Film jest porażką i kompromitacją, dobrze radzimy by organizatorzy się postarali i to szybko! Polska jest i tak krajem, którego zachód Europy się obawia brakuje nam tylko skojarzeń z latającymi (dosłownie) po stolicy zboczeńcami..." - pisze użytkownik Fazgraphic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?