Piotr Stróżyński, ur. 1964 roku, założyciel i główny wokalista nieistniejącego już zespołu „Schizofreniczna Prostytutka Maria”. Karierę pisarską rozpoczął od krótkich nowel, publikowanych na łamach „Gazety Sieradzkiej”. Pracował jako dziennikarz i redaktor w tygodnikach i dziennikach lokalnych, jednak poważne uzależnienie od alkoholu przerwało jego przygodę dziennikarską. Obecnie mieszka w Środzie Wielkopolskiej. Wielki pasjonat wędkarstwa oraz filozofii, którą niegdyś studiował. Autor powieści „Chaos i świńska skóra” oraz „Nienawidzę was”.
„Kokon wytrzeźwień” fenomenalnie zamknął tak zwaną „alkoholową trylogię” Stróżyńskiego. Pierwsza powieść „Chaos i świńska skóra” ukazała czytelnikom głównie początek i rozwój tej tak bardzo podstępnej, egoistycznej, a przede wszystkim wyniszczającej choroby, jaką jest alkoholizm. Druga powieść w dorobku autora „Nienawidzę was” również opowiada o alkoholu, ale z wyraźnym uwydatnieniem syndromu DDA, czyli syndromu Dorosłych Dzieci Alkoholików. „Kokon wytrzeźwień jest kolejną powieścią ukazującą walkę człowieka z nałogiem alkoholowym, jednak w niej bardzo mocny rysuje się koalkoholizm, czyli bardzo trudny aspekt współuzależnienia.
Miałam ogromny zaszczyt przeczytać książkę, kiedy była jeszcze w fazie ostatnich poprawek i już wtedy, po przeczytaniu pierwszych dwóch rozdziałów, wiedziałam, iż „Kokon” to nic innego jak powieść „skazana na sukces”. Głównym bohaterem książki jest facet w średnim wieku, który w otoczeniu ludzi czuje się jeszcze bardziej samotny niż w pojedynkę, przynajmniej takie odnosiłam wrażenie z każdym kolejnym rozdziałem książki.
Każda napotkana osoba działa na bohatera bardzo destrukcyjnie, poprzez co on sam, w swoim przekonaniu, musi wiecznie uciekać bądź co najwyżej odganiać się od nich uprzejmymi banałami.
Jest to powieść o mężczyźnie, któremu na pozór wiedzie się całkiem dobrze. Jest dość majętnym dziennikarzem prasy wojewódzkiej, wiedzie ustabilizowane życie, ma dom, prace, rodzinę i nagle, w jednej (jak mu się wydaje) chwili, traci absolutnie wszystko a jedynym ukojeniem, jedynym lekarstwem, które pomaga mu wciąż oddychać staje się alkohol. „Kokon wytrzeźwień” jest także książką, która opisuje poszukiwanie własnego człowieczeństwa, własnych nieprzekraczalnych granic. Autor próbuje pokazać nam, iż każdy człowiek, mimo wszystko, potrzebuje do życia drugiej osoby, po prostu czyjejś obecności....
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?