Fabian Cancellara to zawodnik w zawodowym peletonie znany z porywających, długich finiszów, ale przede wszystkim z umiejętnej jazdy w czasówkach. Szwajcar był faworytem środowego wyścigu mimo nie najlepszych występów podczas ostatniego Tour de France, gdzie przegrał w swojej koronnej konkurencji dwukrotnie z Niemcem, Stefanem Schumacherem.
W Pekinie miało być inaczej, a Cancellara pokazał, że jest bardzo mocny w wyścigu ze startu wspólnego. Zawodnik CSC dogonił wówczas piątkę zawodników, niesamowicie mocno naciskając na pedały i w krótkim czasie zlikwidował w pojedynkę 50-sekundową przewagę uciekinierów, a na mecie jeszcze zdołał wywalczyć brąz.
W dzisiejszej "czasówce" na 47-kilometrowej trasie Cancellara zafundował swoim fanom huśtawkę nastrojów. Na pierwszym pomiarze czasu liderem był Hiszpan Contador, który wyprzedzał Szwajcara aż o pół minuty. Drugi pomiar czasu i to Cancellara niesamowicie przyspieszył i był już zdecydowanie pierwszy. Kolejny punkt pomiaru i niespodziewanie Szwed Gustav Larsson ma najlepszy wynik! Końcówka jednak ponownie należała do Cancellary, który zdobył swoje pierwsze olimpijskie złoto, mimo że jest od lat uznawany za jednego z najlepszych czasowców swiata, a na koncie ma już kilka tytułów mistrza świata (zarówno seniorów jak i juniorów).
Drugi na mecie był Larsson, który stracił do zwycięzcy 33 sekundy. Brązowy medal zdobył Levi Leipheimer, który chciał, aby złoty medal pozostał w USA (w Atenach "czasówkę" wygrał nieobecny w Pekinie Tyler Hamilton). Amerykanin jednak nie miał szans, bo przyjechał na metę ze stratą ponad jednej minuty. Bez medalu zostali za to inni kandydaci do triumfu: Contador (4. miejsce), Cadel Evans (5) i Schumacher (13). Jedyny reprezentant Polski w jeździe na czas, Przemysław Niemiec zajął 34. miejsce, tracąc do zwycięzcy ponad 6 i pół minuty.
W wyścigu pań, które do pokonania miały tylko 23 kilometry wokół ścian Wielkiego Muru najszybsza okazała się Amerykanka Kristin Armstrong. Ze stratą 24 sekund na drugim miejscu przyjechała Emma Pooley z Wielkiej Brytanii, która prowadziła jeszcze na pierwszym pomiarze czasu. Brązowy krążek przypadł Szwajcarce Karin Thurig, która zaledwie o półtorej sekundy wyprzedziła doświadczoną Francuzkę Jeannie Longo. W jeździe indywidualnej na czas kobiet nie startowała niestety Paulina Brzeźna, która bardzo dobrze pojechała w wyścigu masowym (zajęła 8. miejsce). Szkoda, bo startujących zawodniczek było tylko 25.
Wyniki:
MĘŻCZYŹNI (47,3 km)
1. Fabian Cancellara (Szwajcaria) 1:02:11.43
2. Gustav Larsson (Szwecja) strata 33.36
3. Levi Leipheimer (USA) +1:09.68
4. Alberto Contador (Hiszpania) +1:18.08
5. Cadel Evans (Australia) +1:23.54
...
34. Przemysław Niemiec +6:32.00
KOBIETY (23,5 km)
1. Kristin Armstrong (USA) 34:51.72
2. Emma Pooley (Wlk. Brytania) +24.29
3. Karin Thurig (Szwajcaria) +59.27
4. Jeannie Longo-Ciprelli (Francja) +1:00.90
5. Christine Thorburn (USA) +1:02.44
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
