Kolejne spotkania w 1/8 finału Ligi Mistrzów! Relacja

We wtorkowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów, Bayern Monachium na Allianz-Arena podejmował FC Basel. Mecz zakończył się bardzo szczęśliwe dla Bawarczyków, którzy nie tylko awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek, ale zdobyli olbrzymią przewagę liczbową goli, bowiem strzelili 7 bramek.

Już od pierwszych minut spotkania widać było przewagę Bayernu, który utrzymywał się przy piłce i grał mądrze. I choć pierwszy rewanżowy mecz zwyciężył Basel jedną bramką, to tę stratę szybko odrobili zawodnicy Bayernu Monachium. Już w 11. minucie do siatki trafił Arjen Robben. Bawarczycy uważnie kontrolowali swoją, jak i przeciwników grę.

W 42. min. do bramki trafił Thomas Mueller, futbolówkę dostał od Robbena, który dośrodkował wprost do Thomasa. Dwie minuty później Mario Gomez strzelił z bliskiej odległości, było to dogranie od Holgera Badstubera po rzucie wolnym Toniego Krossa.

Do przerwy było już 3:0.

Zawodnicy Baselu pewnie mieli jakiś awaryjny plan na pokonanie Bayernu, ale nie potrafili zatrzymać Mario Gomez, który strzelił w tym spotkaniu hat-tricka (50 minucie, 61' i wspomnianej już 44'), a pięć minut później zdobył koleją bramkę, która dała prowadzenie szczęściu goli w tym spotkaniu. Ciekawostką jest fakt, że Mario Gomez zdobył już 10 goli w tej edycji LM.

Najwięcej pracy miał bramkarz gości Yann Sommer, który w bramce dwoił się i troił, i obronił strzał Francka Ribery. Marco Streller też próbował się pokazać z jak najlepszej strony, ale Manuel Neuer był bardzo czujny i bronił praktycznie każdy oddany strzał na jego bramkę. Jednak bez wątpienia ten mecz należał do Mario Gomeza. W 81. min. swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Robben, który sprytnie oszukał Sommera, strzelił i ustawił wynik spotkania.

W piątek losowanie drużyn, które zagrają w 1/4 finału LM. Na pewno Bawarczycy nie będą chcieli trafić na FC Barcelonę, która w ubiegłym tygodniu wygrała 7:1 nad innym niemieckim zespołem - Bayer Leverkusen.

Bayern Monachium - FC Basel 1893 - 7:0 (3:0)
Bramki A. Robben (11' i 81) T. Mueller (42') M. Gomez (44', 50', 61',67')
żółte kartki Bayern: J. Boateng (80')
żółte kartki FC Basel: M. Streller (60'), Cabral (73')
W drugim meczu tego dnia Inter Mediolan u siebie rozgrywał mecz z Olympique Marsylia.

Pierwszy mecz zakończył się szczęśliwe dla Olympique Marsylia jednobramkowym zwycięstwem. Jak dotąd obie drużyny spotkały się w europejskich pucharach trzykrotnie (w sezonie 2003/2004 w Pucharze UEFA) i wszystkie mecze wygrał zespół z Marsylii (po 1:0).

Już w pierwszych minutach spotkania świetną okazję do zdobycia bramki miał Sneijder, który dostał piłkę od Zanettiego, ale niestety, wpadła ona wprost w bramkarza. Tuż po tej akcji szybko starała się odpowiedzieć Marsylia, niestety również bezskutecznie. W 30. min spotkania Inter nieco sie pogubił, ale szybko odzyskał piłkę.

Druga połowa rozpoczęła się spokojnie dla obu drużyn. Na bramki musieliśmy czekać dopiero w końcówce spotkania. W 75. min. na listę strzelców wpisał się Diego Millito, Jeremy Morel zablokował strzał z bliska Giampaolo Pazziniego, a Milito dobił piłkę do siatki. Zawodnicy obydwu zespołów byli już mocno zmęczeni, a trenerzy zdecydowali się na zmiany.

Już mogło się wydawać, że wynik już nie ulegnie zmianie. W doliczonym czasie w 92. min. do siatki trafił Evaeverson Lemos Brandao, niestety obrona Interu popełniła błąd, który kosztował Mediolańczyków stratę bramki. Mandanda wrzucił daleką piłkę, a Brandao oddał celny strzał, choć wokół niego było aż trzech rywali.

W 94. min. drugą żółtą kartkę (a tym samym kartka ta zmieniła się na czerwoną) otrzymał Steve Mandanda za faul na Pazzinim. W 96. min. rzut karny wykonał Giampaolo Pazzini i choć udało im się zdobyć bramkę, to Inter odpadł z tej edycji rozgrywek Ligi Mistrzów. O awans walczyła Marsylia, która wywalczyła ćwierćfinał.

Inter Mediolan - Olympique Marsylia 2:1 (0:0)
bramki dla Interu: D. Milito (75'),G. Pazzini - karny (96')
bramki dla Marsylii: Brandao (92')
żółte kartki Inter: J. Zanetti (24'), W. Samuel (53'), D. Stanković (90')
żółte kartki Marsylia: S. Mandanda (68' i 94')
czerwona kartka: S. Mandanda (94')

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.