Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny pochówek w górach. Artur Hajzer spoczął pod Gaszerbrumem I

Rafał Grząślewicz
Rafał Grząślewicz
Ściana południowo-wschodnia Gaszerbrum I.
Ściana południowo-wschodnia Gaszerbrum I. Dr. Olaf Rieck, CC 3.0
W środę, 17 lipca, Artur Hajzer pochowany został pod Gaszerbrumem. Polski himalaista zginął 10 dni wcześniej, odpadając od ściany podczas schodzenia do obozu. To już drugi pochówek w górach w tym tygodniu.

Po Tomaszu Kowalskim, którego ciało udało się odnaleźć pod Broad Peak oraz Macieju Berbece, którego ciała nie zlokalizowano, w górach na zawsze pozostanie kolejny polski himalaista. 17 lipca o godz. 5 polskiego czasu, u podnóża Gaszerbrum I, pochowany został Artur Hajzer. Pochówku dokonał Marcin Kaczkan, który kilkanaście dni temu towarzyszył Hajzerowi podczas wspinaczki na szczyt - informuje TVN 24.

Czytaj także: Kowalski pochowany w górach, ciała Berbeki nie odnaleziono

7 lipca Artur Hajzer i Marcin Kaczkan wyruszyli z obozu na wysokości 7150 metrów, aby zdobyć szczyt Gaszerbrum I. Silny wiatr przeszkodził himalaistom i na wysokości 7600 metrów postanowili zawrócić do obozu trzeciego, a stamtąd do obozu drugiego. Podczas zejścia tzw. kuluarem japońskim, Artur Hajzer odpadł od ściany. Rodzica zdecydowała o pozostawieniu ciała w górach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto