Dostępne kolektory i podstawowe różnice
Obecnie na rynku dostępne są dwa rodzaje kolektorów. Pierwszym z nich jest tak zwany kolektor płaski (tradycyjny), drugim kolektor próżniowy. Nie będę się zagłębiał w różnice techniczne tych dwóch typów kolektorów, ale postaram się skupić uwagę, gdzie i w jakich okolicznościach montuje się poszczególne urządzenia.
Kolektory płaskie, aby były najbardziej skuteczne, muszą być skierowane w kierunku południowym. Kolektory próżniowe, dzięki budowie rurowej, są skuteczne również od strony wschodniej i zachodniej.
Montaż kolektorów może odbywać się na dachu, ścianie obiektu bądź ziemi. Zależy to od uwarunkowań, związanych z dostępnością przede wszystkim miejsca, ale też czasami upodobań użytkowników.
Kolejną różnicą pomiędzy tymi dwoma typami kolektorów jest możliwość ich samoczynnego rozmrażania. O ile w kolektorach próżniowych nie ma takiej możliwości, to w płaskich, poprzez odwrócenie biegu cieczy roboczej, kolektor nie jest narażony na długotrwałe przykrycie przez śnieg, zachowując dalej swoją skuteczność.
Trzecia różnica polega na nasłonecznieniu urządzenia. O ile w pochmurną pogodę kolektor płaski będzie dalej spełniał swoją funkcję, to niestety kolektor próżniowy już nie, gdyż do jego działania nie wystarczy światło, ale potrzebne są promienie słoneczne.
Wydawać by się mogło, że w takim razie kolektory próżniowe w ogóle nie powinny być eksploatowane. Nic bardziej błędnego. Spełniają one swoją rolę wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości zamontowania kolektorów płaskich od strony południowej. Stosuje się wtedy k. próżniowe w systemie dwupołaciowym, dzięki czemu promienie słoneczne będą absorbowane z największą skutecznością rano i popołudniu.
Ile zamontować urządzeń na jedno gospodarstwo domowe
Powinno się przyjąć, że jedna osoba w ciągu doby zużywa 50 litrów wody. Największym błędem, jaki czynią użytkownicy, to decydowanie się na mniejsze zasobniki w stosunku do potrzeb, sugerując się oszczędnościami. Po pierwsze, różnice w cenie zasobników pod względem objętości są niemal żadne, po drugie, układy solarne nagrzeją tak samo 150, jak i dwieście litrów.
Pamiętać trzeba o dniach pochmurnych, deszczowych. Dzięki większemu zasobnikowi, będziemy mieli ciepłą wodę dłużej. Pamiętać należy o tym, że jeżeli inwestor nie chce rano myć się w zimnej wodzie, powinien zamontować w przypadku np. czteroosobowej rodziny zasobnik o pojemności minimum 200 litrów. Analogiczne błędy stosowane są przy wyborze ilości montażu kolektorów płaskich i próżniowych.
Do ogrzania 100 litrów wody potrzebna jest jedna płyta w przypadku k. płaskich i od 10 do 12 rur w przypadku kolektorów próżniowych. Pamiętać jednak należy, iż są to parametry optymalne i w przypadku złej pogody będą one pracowały ze zmniejszoną skutecznością. Dołożenie większej ilości urządzeń nie wiąże się z ogromnym wydatkiem. Dodatkowym argumentem są dotacje, gdzie przy założeniu większej ilości kolektorów, jest przyznawana tak zwana większa kwota kwalifikowana. Koszty montażu są niemal te same przy instalacji 2 czy 3 płyt. Kwota kwalifikowana to 2,5 tys. Złotych za 1 m2 powierzchni brutto kolektora podanego w katalogu.
Jak więc łatwo przeliczyć, lepiej jest zamontować 1 kolektor więcej, aniżeli później martwić się brakiem ciepłej wody i dogrzewać ją poprzez c.o..
Na co zwrócić uwagę przed budową domu lub w jego trakcie
Jeżeli zakładamy już teraz, że będziemy wykorzystywać energię słoneczną, należy zwrócić uwagę na budowę dachu i jego skierowanie w kierunku południowym. Istnieje również możliwość instalacji płyt wmontowanych w dach, co poprawia efekt estetyczny.
Jednym z największych błędów, popełnianych przez inwestorów, jest montowanie zasobników wody nieprzystosowanych do wykorzystania energii słonecznej. Żeby wykorzystać moc grzewczą kolektorów, zasobnik musi posiadać wężownicę do glikolu. Róznice w kosztach tradycyjnego zasobnika, a tego, o którym wspomniałem, są niewielkie. Błędem też jest wyprowadzanie instalacji rurowej na dach na własną rękę.
Jak informuje Maciej Jakubowski, specjalista w firmie Sikora Energy, spotykał się on z poprowadzonymi już instalacjami w szarej izolacji. Problemy w tym momencie powstają dwa. Szara izolacja nie nadaje się do układów solarnych, w których glikol osiąga temperaturę powyżej 90 stopni Celsjusza - topi się. Dodatkowo, poprowadzone rurki i tak są na etapie montażu instalacji rozcinane, co jest niekorzystne i niepraktyczne podczas instalacji urządzeń przez fachowców.
Wytrzymałość i gwarancje
Zdecydowana większość producentów zapewnia, iż kolektory, zarówno płaskie, jak i rurowe, są odporne na uderzenia gradu o średnicy do 2,5 cm.
Gwarancje, w zależności od producenta, dawane są na same kolektory od dwóch do nawet dziesięciu lat. Zdarzają się przypadki dodatkowego przedłużenia gwarancji w przypadku rejestracji użytkownika na stronach internetowych danej firmy.
Zasobniki objęte są najczęściej gwarancją pięcioletnią, natomiast podzespoły i montaż dwuletnią.
Uciążliwość i szybkość realizacji montażu
Całkowity montaż instalacji zamyka się w dwóch dniach roboczych. Przy sprzyjających okolicznościach nawet w jednym dniu. Prace wykonywane są wyłącznie na dachu oraz w piwnicy, przy wykorzystaniu kominów wentylacyjnych do poprowadzenia rur. Cały bałagan, związany z instalacją, wiąże się z nawierceniem kilku dziur w ścianie kotłowni i na tym problem instalacji się kończy.
Na koniec dodam, iż w przypadku korzystania z dotacji, będziemy poproszeni o podpisanie oświadczenia, iż zamontowane urządzenia będą eksploatowane (dotyczy to głównie obiektów nie mających jeszcze odbiorów technicznych) celem osiągnięcia efektu ekologicznego.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
