Jak donosi Money.pl sobotnie wydanie rosyjskiego dziennika Kommiersant podsumowuje półroczne śledztwo MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej, jako międzynarodowy skandal.
W czwartek, po oficjalnym krytycznym komentarzu do raportu MAK premiera Donalda Tuska, który wyraził zdecydowany sprzeciw przyjęcia dokumentu w takiej formie, rząd Polski zwrócił 210 stronicowy raport wraz ze 148 stronami uwag i zastrzeżeń stronie rosyjskiej. W związku z tym prawdopodobnie opracowanie raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej trzeba będzie rozpocząć od nowa.
Przeczytaj: Raport MAK. Polska przekazała uwagi Rosjanom
Marta Kaczyńska w Brukseli o katastrofie smoleńskiej i śledztwie. Posłuchaj nagrania
Donald Tusk przebywający wówczas w Brukseli stwierdził między innymi, że raport: "...z punktu widzenia polskiej strony, w tym kształcie, w jakim został przesłany, jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia...". Jednocześnie podkreślił, że uwagi strony polskiej dotyczą jedynie fragmentów raportu wzbudzających wątpliwość strony polskiej, w związku z czym nie są "alternatywnym raportem".
Minister Sikorski też zmienia zdanie w sprawie raportu Rosjan?
Tusk wyraził także zaniepokojenie tym, że prawdopodobnie po stronie rosyjskiej są osoby, którym wyraźnie zależy na tym, by cała prawda na temat tragedii smoleńskiej nie ujrzała światła dziennego.
Zdaniem premiera w raporcie pominięto omówienie stopnia odpowiedzialności Rosjan za katastrofę w Smoleńsku, co jest jedną z istotniejszych pośród 148 uwag strony polskiej do obecnego jego kształtu.
Pełna treść artykułu "Śledztwo w sprawie smoleńska to skandal"
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
